Na pierwszy rzut oka ludzie tutejsi wydali mi się dziarscy i prostolinijni. Wszyscy są podobnej postury i mają duże piwne oczy. Kobiety mają brwi czarne i bardzo ostro zarysowane, natomiast mężczyźni mają brwi jasne i krzaczaste.
O tutejszych ludziach powiem niewiele, a to, co powiem, nie będzie zbyt miłe. Gdym zjechał z Brenneru, kiedy tylko się rozwidniło, zauważyłem wyraźną zmianę w ich wyglądzie fizycznym. Szczególnie przykro uderzyła mnie ziemista cera kobiet. Rysy twarzy świadczyły o nędzy, dzieci wyglądały równie mizernie. Mężczyźni prezentowali się trochę lepiej, zbudowani są proporcjonalnie i krzepko.