Równie pewnie jak to, że słońce i jego światło zawsze sobie towarzyszą, wraz ze zrozumieniem natury umysłu niechybnie pojmiesz naturę wszystkich rzeczy.
Dopóki nie doświadczymy otwartości umysłu
pozostajemy schwytani przez nasze wyobrażenia
oceny, czemu towarzyszy nieuniknione uczucie frustracji.
Gdy tylko poznamy otwartą naturę
wszystkich myśli i uczuć,
przestaniemy być przez nie związani,
ponieważ w otwartości w swobodny sposób
pojawiają się one i wyzwalają same z siebie.
Radości zmysłów służą joginowi tak, jak woda nawadniająca pola.
Jeśli pozostajesz nierozproszony i doświadczasz pięciu trucizn umysłu jako pozbawionych podstawy i korzeni, pożądanie, gniew, duma, zazdrość i głupota zostaną oczyszczone bez odrzucania ich - wyzwolą się same przez się.
Oznacza to, że jeśli usuniemy zasłony z naszego umysłu wszystko staje się Nirwaną. Nagle nie musimy pokrywać całego świata skórą po to, by uchronić nasze nogi przed pokaleczeniem - wystarczy, że założymy buty. Oznacza to, że każdy atom wibruje radością i jest związany w całość przez miłość, a wszystkie myśli i uczucia, bardzo mądre czy też bardzo głupie na względnym
poziomie, w rzeczywistości są w pełni mądre, fantastyczne i niezwykłe z tego tylko powodu że się wydarzają i bez żadnego innego powodu.
Pragnienie może doprowadzić cię do oświecenia, jest jak wspaniały, pełen mocy samochód, musisz tylko być pewien, że to ty kierujesz nim, a nie on tobą. Im silniejsze są uczucia, tym ważniejsze jest, by być w stanie je kontrolować.
Jeśli jesteś zwykłym człowiekiem wrażenia nagromadzone w twojej, podświadomości wyłonią się po śmierci tworząc pewną strukturę polegającą na tym, że najsilniejsze zdominują pozostałe i pociągną cię w stronę następnego odrodzenia. Najsilniejszy program będzie niejako niósł system.
Wyobraź sobie, że twój umysł jest fabryką cygar. Produkujesz tylko cygara w cenie 20 dolarów za sztukę dla klubu milionerów; sprawdzasz więc jaki każde z nich ma kolor i aromat, słuchasz dźwięku, jaki wydaje, gdy je naciskasz. Jeśli jest wystarczająco dobre - akceptujesz je; jeśli zaś nie - odrzucasz z powrotem, żeby zrobiono z niego tytoń papierosowy lub tabakę.
Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.