No, czuje, dość dużo czuje – ale po francusku.
Każda prawda jest cenna, bo daje człowiekowi, który zdoła ją pojąć i odczuć, pogodne i niczym nie zmącone chwile najczystszej rozkoszy.
Przyzwyczaiłem się do życia pod Stryjem, to potrafię żyć i pod Ojcem.
Bez znajomości języków obcych człowiek czuje się gorzej niż bez paszportu.
Nigdy nie stosuję się do godzin; godziny są zrobione dla człowieka, a nie człowiek dla godzin.
Wiele emocji kosztuje mnie obserwowanie siebie na ekranie. Myślę o sobie i czuje się dość młody, i wtedy widzę tego starego faceta z workowatym podbródkiem, zmęczonymi oczami, cofniętymi włosami i całą resztą.
Miłość jest bezcenna, bezwartościowa, kto nie jest zakochany, kto tego nie czuje, albo kto nigdy w życiu nie był zakochany, nie wie co stracił, jest pustym człowiekiem, miłość wypełnia każdą lukę w naszym życiu. Możesz nie mieć pieniędzy, ale będziesz zakochany i będziesz szczęśliwy, jeżeli będzie to miłość z wzajemnością.
Bardzo często kiedy wychodzę z mojego nowojorskiego mieszkania ktoś mnie zaczepia mówiąc `Cześć Merilyn, jak się dzisiaj miewasz?`. Nie wiem ale w jakiś sposób czuje się zaszczycona. Najpierw pogwizdują bo przecież niebrzydka dziewczyna, blondyka dosyć zadbana, potem nagle: `Boże, przecież to Merilyn Monroe!` (Śmiech).
Relacje między kobietą a mężczyzną są czymś, co czuję że znam. Lubię pisać z kobiecego punktu widzenia, wejść w jej głowę, czuć co ona czuje.
Ja nie czuję się tam /w górach/ samotnie, myślę, że człowiek się czuje bardziej samotny wśród ludzi, a tam tę samotność wybiera sam, z własnej woli, nie traktuje jako coś złego.
Spójrzmy prawdzie w oczy. Jestem osobą która się czuje mocno wyalienowana od reszty świata, i nigdy nie czuła się zrozumiana przez nikogo.