Niejednokrotnie słyszałem na korytarzu, że "Kwiatkowski ma wybujałe ego. Niczego nie osiągnie".
Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany; który — jak słyszałem — w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy. Czytałem wręcz taką opinię, że pokazuje ich jak niemal sadystów. A to są ludzie, którzy wykonują swoje obowiązki; którzy wykonują zadania; którzy strzegą granicy Rzeczypospolitej Polskiej i bezpieczeństwa Polaków. Nie dziwię, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła "tylko świnie siedzą w kinie", znanego nam z czasów okupacji hitlerowskiej, kiedy w naszych kinach pokazywano propagandowe filmy hitlerowskie.
Teatr jest wyznacznikiem formy i wszystko zależy od widza, i dlatego aktorzy trzymają się teatru. Poza teatrem nie mają tej frajdy współtworzenia z widzem w czasie teraźniejszym.
Na Komedę mogę się jeszcze zgodzić, ale, uczciwie mówiąc, nawet nie mam pojęcia, co to jest rap czy hip – hop. To znaczy, słyszałem o tym, ale nie rozpoznaję.
Wiedziałem, że w Łodzi jest klub ŁKS, ale o Widzewie nie słyszałem.
Prawe skrzydło na którym stałem było odsłonięte i otrzymywało cały ostrzał przeciwnika... słyszałem świszczące kule, i, wierz mi, jest coś urzekającego w tym dźwieku.
Zachowuje się jak dresiarz, który w bramie dźga brudnym nożem. Jakbym go spotkał na korytarzu sejmowym, to dostałby po gębie.
Cooo, tę nagrodę „Starego sukinsyna”? Czy może „Nagrodę dla tych co siedzą w tym już długo i musimy im coś dać”? A może „Nagrali sporo dobrych kawałków, niektóre z nich nawet lubię”? Nie wydaje mi się, żeby kiedykolwiek nam coś takiego proponowano, nic takiego nie słyszałem. Czy brytyjskie nagrody nie są czasami ustawiane? Mamy nagrodę dla starych sukinsynów od MTV, ale tylko Fletch się tam pojawił.
Był bardzo krytyczny wobec mnie. Kiedy trenerzy mnie chwalili, zwłaszcza w młodzikach, on nigdy nie był zadowolony. Słyszałem od niego tylko to, co było złe, co mogę jeszcze poprawić. Nie było pochwał. „Przestań się go czepiać. Jak na swój wiek było dobrze” – prosili trenerzy. „Ma grać jakby był starszy” – odpowiadał.
Jestem apolityczny. Wychowałem się w rodzinie wielonarodowościowej, wielowyznaniowej i zróżnicowanej politycznie. Od dzieciństwa słyszałem od cioć i wujków diametralnie różne poglądy – od konserwatywnych, monarchistycznych po socjalistyczne. Ludzi traktuję niezależnie od orientacji politycznej. Przyjdzie czas, że kiedyś poglądy przestaną mieć znaczenie, a my spotkamy się w życiu pozagrobowym.
Czyściłem buty artystom, biegałem po sporty albo giewonty. W zamian mogłem ich podglądać na scenie. Któregoś wieczoru, po uprzątnięciu sceny z rekwizytów i dekoracji, zmęczony przysnąłem na widowni. Obudziłem się po północy i daję słowo, że słyszałem śmiejące się chyba ze mnie teatralne duchy.