Młodość to pora łatwych związków i szybkiego zabliźniania się ran.(...) W tym wieku twarze mówią od razu wszystko. Słowa są zbędne. O niejednym młodzieńcu rzec by można, że ma gadatliwą twarz. Jedno spojrzenie – i znajomość zawarta.
Młodość przehulałem, a resztę życia zostawiłem sobie na czarną godzinę. Proste.
Wielcy politycy robią rzeczy trudne, ale pożyteczne. Politycy mniejszego formatu robią rzeczy łatwe i często szkodliwe dla szybkiego rozwoju kraju. Samo utrzymanie się przy władzy nie jest jeszcze wielką sztuką.
Dziś żądają związków, utworzą siłę, a potem przypuszczą szturm na partię, na rząd, na Sejm.
Wolność, kiedy już się zakorzeni, jest rośliną szybkiego wzrostu.
Młodość jest zaletą nie okolicznością.
Gdybyśmy w mediach mówili o wszystkim, o czym się plotkuje, to media zalałyby się gównem.
To, co dzieje się na parkiecie, przekłada się na życie prywatne. Osiem na dziesięć związków w naszej lidze (NBA) się rozpada. Znajdź teraz kobietę, która będzie cię lubiła, kochała tylko za to, kim jesteś. Która nie ma dolarów w oczach. Idź do klubu i porozmawiaj z dziewczyną. Porozmawiaj z nią normalnie, nie będąc zwykłym, anonimowym chłopakiem, nie mając normalnego życia.
Pragnąc za pomocą zruszczenia tych chłopów polskich istotnie przyczynić się do szybkiego rozwoju północy na drodze cywilizacji, należałoby to zrobić tak skutecznie, ażeby chłop tutejszy ukochał Rosję, jej prawosławną wiarę, mowę, obyczaj, ażeby za nią gotów był ginąć w wojnie i pracować dla niej w pokoju. Trzebaby więc wydrzeć z korzeniem tutejszy, iście zwierzęcy konserwatyzm tych chłopów. Trzebaby zburzyć tę odwieczną, swoistą kulturę, niby stare domostwo, spalić na stosie wierzenia, przesądy, obyczaje, i zbudować nowe, nasze, tak szybko, jak się buduje miasta w Ameryce Północnej.
W Polsce dominuje chęć odniesienia szybkiego sukcesu, często poprzez znajomości, układy. Jeśli się nie uda, to winny jest cały świat dookoła.
Społeczeństwo nie może jednak fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku, a tylko ze względu na łączącą ich więź seksualną.