Byłem zszokowany kiedy wielu ludzi po obejrzeniu "Wall Street" (prod. 1987) mówiło że byłem postacią która wpłynęła na nich i zainspirowała do inwestycji. Odpowidałem: "Przecież byłem przestępcą", a oni na to: "nie, nie, nie". Nie widzieli mojej roli w ten sposób, to było bardzo pociągające.
Ciężko w mojej pracy znaleźć nowych przyjaciół ponieważ zawsze zastanawiam się nad ich motywacjami. Nawet jeżeli tego w sobie nie lubię, mam tendencję do ostrożności w dobieraniu nowych przyjaciół. Ludzie których znam są z czasów kiedy zaczynałem karierę lub z koledżu kiedy mój sukces nie grał żadnej roli. To są przyjaciele których kocham i którym ufam. Chciałbym być bardziej otwarty na ludzi ale to jest trudne.
Aktorzy są opłacani aby być egoistami zajmującymi się głównie sobą.
Posiadanie małej dziewczynki jest niesamowite. Mówię Ci - to odkrycie. Myślę, że faceci którzy mają siostry posiadają dużą przewagę, rozumieją kobiecą psychikę.
Zemsta jest bardzo dobrą motywacją jeżeli możesz ją ukierunkować. Jest zdrowa, bardzo zdrowa.
Ekscytującą rzeczą w robieniu filmów w naszych czasach jest to, że jest tyle do wzięcia, i bierze się coraz więcej.
Ona jest nie tylko piękna, ale także rozumiemy się bardzo dobrze i głęboko. Kocham ją ponad wszystkio, jest kobietą mojego życia, spełnieniem snów.
Imponują mi ludzie z Chicago. Hollywood to rozgłos, New York to gadanie, Chicago to praca.
Kiedy tworzysz film z pasją i sercem, to boli kiedy ktoś twierdzi, że są czysto komercyjnym tworem.
Nie przenoś się do Los Angeles dopóki nie masz tam pracy. To jedno z najbardziej frustrujących i przyprawiających o depresję miejsc. Problemem jest, że nie ma tam żadnego centrum, radziłbym zacząć gdzie indziej.
Nie jestem maniakiem filmowym. Nie oglądam zbyt dużo filmów. Spędzam za to całe dnie oglądając sport, ponieważ, w odróżnieniu od filmów, niegdy nie wiesz jaki będzie koniec.