Cytaty i aforyzmy Ulubione Kategorie Autorzy Profesje Narodowości Najlepsze Losuj cytat Szukaj

Oddział chorych na raka

Inne książki Aleksandra Sołżenicyna:
Archipelag Gułag Dwieście lat razem. Część 2 Jeden dzień Iwana Denisowicza i inne opowiadania Krąg pierwszy Morelowe konfitury Rosja w zapaści

Oto samoistne ozdrowienie wyleciało z kart książki niczym tęczowy motyl i każdy nadstawiał teraz czoło, policzki, twarz, żeby tylko ów motyl musnął je swymi zbawczymi skrzydłami.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

A wiec to tak – wyobrażamy sobie śmierć jako czerń, ale to nieprawda, śmierć jest biała. (…) Biała, obojętna śmierć, prześcieradło na nieruchomym kształcie, na nicości, zbliżała się do niego ostrożnie, bezszelestnie, w szpitalnych kapciach.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu
Kategorie: o śmierci

Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt, pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów. Czyż jednak nie jest tak, że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem - tracimy serce do ludzi?

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu
Kategorie: o zwierzętach; moralizatorskie, etyczne

W łagrze wielu z nas zrozumiało, że zdrada, wydawanie na śmierć dobrych i bezbronnych ludzi to zbyt wysoka cena, że nasze życie nie jest jej warte. Lecz gdy mówiliśmy o służalczości, wazeliniarstwie, kłamstwie – zdania były podzielone, nawet w łagrze ludzie twierdzili, że taką cenę można jeszcze zapłacić.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Wojna okazała się łaskawa dla mężczyzn, zabrała ich. A kobiety zostały – na dalszą mękę.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu
Kategorie: o mężczyznach; o kobietach; wojskowe, o wojnie

- Najłatwiej krytykować system społeczny, który dopiero powstaje. Musisz jednak pamiętać, że to młody system; nie ma nawet czterdziestu lat.
- Ja też nie mam jeszcze czterdziestu lat – odpalił Kostogłotow. – I zawsze będę młodszy od tego twojego systemu.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

W tamtym zlodowaciałym świecie, który urobił, przenicował duszę Olega, nie istniało takie zjawisko, takie pojęcie, jak ”bezinteresowna dobroć”. I Oleg zapomniał o nim. A teraz przychodziły mu do głowy najrozmaitsze wytłumaczenia, tylko nie – zwyczajna ludzka dobroć.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Pana aresztowano, ale nas zapędzano na zebrania, żeby szczuć na takich, jak pan! Pana skazano, a my musieliśmy na stojąco oklaskiwać wyroki. Nie, żeby to tylko oklaskiwać – musieliśmy żądać, żądać rozstrzelania. (…) Kto był przeciw? Kto zaprotestował? Gdzie są teraz ci ludzie?.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Czy pani choć trochę zdaje sobie sprawę, co czeka w łagrze ładną dziewczynę? (….) Jeśli zgodzi się żyć z tym albo z tamtym, to załatwiają jej pracę w czystym i ciepłym miejscu. Jeśli odmówi – to tak ją urządzą, tak zaszczują, że sama przypełznie na kolanach i będzie błagać jak o łaskę.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Popatrzyli na siebie życzliwie i bez pośpiechu.
Oznaczało to, że zawsze są gotowi sobie pomóc.
I że pomóc sobie - nie mogą.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

To najlepszy sprawdzian dla lekarza – zachorować zgodnie ze swą specjalnością.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Nie spieszy się Historia, nie zważa na krótkie ludzkie życie i niecierpliwość serc!

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu
Kategorie: o historii

- Słuchaj, a jeśli oni wszyscy zaczną teraz wracać, to co wtedy?
- Skąd mam wiedzieć – płaczliwie odpowiedział mąż. – Jakim prawem ich wypuszczają? Jak można tak okrutnie krzywdzić ludzi?

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Pochyliła się ku niemu Asia blisko, bliziutko i podsunęła pierś.
- Całuj! Całuj! - czekała, ponaglała, żądała.
I wdychając żywe, podarowane mu ciepło, z zachwytem i wdzięcznością zaczął jak prosiak miętosić łapczywymi ustami tę giętką sprężystość, zaklętą w kształt tak doskonały, że żaden malarz ani rzeźbiarz nie zdołałby stworzyć piękniejszego.
Łzy Asi kapały na jego ostrzyżoną głowę.
Nie odsuwała się, nie zabierała piersi, więc znowu i znowu powracał do sutka i delikatnie robił ustami to, czego nigdy nie zrobi z tą piersią przyszłe dziecko Asi. Nikt nie zaglądał do salki i Diomka bez końca obcałowywał nawisłe nad nim cudo.
Dziś cudo - a jutro do kubła.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Ale tu, w sali, przypomniał sobie, jak umierali tacy starzy u nich nad Kamą - i Rosjanie, i Tatarzy, i Wotiakowie. Nie chełpili się, nie wykrzykiwali, że nigdy nie umrą, przyjmowali śmierć ze spokojem. Nie odwlekali tej chwili, a przygotowywali się do niej z rozmysłem i zawczasu, rozdzielali chudobę - komu kobyłę, komu źrebaka, komu kapotę, komu buty. I odchodzili zwyczajnie, jakby po prostu przenosili się do innej chałupy.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Po prostu ludzie sami już nie wiedzą, co dla nich dobre, a co złe. Dobre - to gnieździć się w sześciopiętrowej klatce i słuchać, jak wszędzie ryczą radia albo sąsiedzi tupią nad głową. A pędzić pracowity żywot rolnika w glinianej chatce na skraju stepu - o, to dla nich dno upadku!

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Tylko pamiętaj: od wykształcenia rozumu nie przybywa. (Oto czego Ogłojed uczy dzieciaka!)
- Jak to?
- A tak to.
- A skąd się bierze rozum?
- Z życia.
....
- To jak - nie warto się uczyć? Nie zgadzam się.
- Czemu nie warto? Warto. Ucz się na zdrowie. Tylko pamiętaj, że rozum to nie wiedza.
- A co?
- Co? Rozum - to własnym oczom wierzyć, a uszom nie.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Pawilon onkologii oznaczony był numerem trzynastym. Paweł Nikołajewicz Rusanow nigdy nie wierzył i nie mógł wierzyć w przesądy, ale kiedy przeczytał na skierowaniu: "pawilon trzynasty" - coś się w nim załamało. Że też nikt nie miał na tyle rozumu, żeby umieścić pod trzynastką jakąś protezownię albo urazówkę!

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Wadim osadził towarzyskie zapędy współpacjentów, stwierdzając wkrótce po przybyciu do sali:
- Towarzysze, żeby gadaniem zagotować kubek wody, trzeba mówić po cichu przez dwa tysiące lat, a głośno - przez siedemdziesiąt pięć lat, a i to przy założeniu, że nie będzie żadnych strat ciepła. Sami widzicie, jaki jest pożytek z gadaniny!

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu

Jak rower, jak koło, któremu ruch zapewnia stabilność, a bezruch ją niweczy, tak gra między kobietą i mężczyzną raz rozpoczęta musi się toczyć dalej; jeśli od wczoraj nie posunęła się do przodu – zamiera.

Aleksander Sołżenicyn
strona cytatu