Nie zamierzam siedzieć przy twoim stole i nazywać siebie gościem, patrząc jak jesz, kiedy sam mam pusty talerz. Samo siedzenie przy stole nie czyni cię gościem, chyba że zjesz trochę tego, co jest na talerzu.
Dramat jest taki, że niestety te eksperymenty, które wykonujemy, zgadzają się z tym koślawym modelem standardowym, abyśmy bardzo chcieli, by się nie zgadzały. I po to jest ten CERN. Po to chcemy tam siedzieć i szukać dziury w całym, żeby wreszcie zrobić kolejne pęknięcie w tym gmachu, które być może doprowadzi do tego, że się zawali i będzie można coś nowego zbudować.
Przerażające jest dzielenie ludzi na bogatą elitę i mniej zamożną patologię jakby jedynym wyznacznikiem klasy i kultury były pieniądze które posiadasz. Z moich obserwacji jest nawet odwrotnie - im bardziej kieruje Twoim życiem mamona tym mniej w Tobie człowieka.
Przez dziury w twoim płaszczu prześwieca twoja próżność.
Muzyka była podzielona na różne rodzaje i style: jeden rodzaj pieśni stanowiły modły do bogów, nazywano je hymnami, przeciwny im charakter wykazywał inny rodzaj pieśni, można by je nazywać trenami.
Wielu ludzi zapomina, że byłem jednym z pierwszych, którzy sprzeciwili się wojnie w Iraku jesienią 2002 roku i od tamtego czasu zawsze podtrzymywałem swoje stanowisko i wielokrotnie dawałem temu wyraz w Senacie. Nie zamierzam jednak pastwić się nad prezydentem Bushem, mimo że mamy bardzo różne zdanie na temat irackiej interwencji. Nie jestem z tych, którzy mówią, że jest on z natury zły. Myślę, że na swój sposób robi to, co uważa za najlepsze dla kraju. Uważam jednak, że się myli.
Ich bin Danziger – z dumą mówili o sobie moi dziadkowie, którzy mając dwu synów jednemu dali na imię Juergen, a drugiemu Henryk, nie Heinrich. Jeden szedł do szkoły polskiej, drugi do niemieckiej. W ich relacjach nie było ani śladu dramatyzmu z powodu wyboru – oba były równoprawne, nie były nacechowane agresją, dylematem narodowym. Dziadek był bramkarzem w piłkarskim klubie Zoppotter Sportverein, później przeniósł się do Gedanii, klubu polskich kolejarzy, gdzie niemiecki też był w powszechnym użyciu i nikt z tego nie robił problemu. Dopiero naziści kazali mu nosić literkę „P” – która oznaczała „obcy”, „gorszy”. Kiedyś spytałem dziadka: Urodziłeś się w Kielnie, nosisz kaszubskie nazwisko Dawidowski, niemiecki jest twoim pierwszym językiem, w 1945 wybrałeś Polskę, więc kim jesteś? Kaszubą? Polakiem? Niemcem? A on spojrzał zdziwiony i powiedział: Jestem tutejszy, biesege...
Znaczy... Po pierwsze musimy sobie powiedzieć, nie wiem czy wszyscy przy tym stole otwarcie, nie będzie pewnie zgody między nami ja nie będę rzecznikiem legalizacji narkotyków, także narkotyków miękkich. Koniec, kropka. Znaczy się możecie mnie tutaj zrobić awanture. Nie i koniec. Znaczy chcecie legalizować marihuane – wybierzcie innego premiera, innego... inną partie polityczną.
Pewnego rodzaju doświadczenia mogą pojawić się w medytacji, albo w snach, ale najlepszą metodą jest prawdopodobnie hipnoza. Zapytałbym jednak, do czego ci to potrzebne? Masz dosyć problemów z twoim "ego" z tego życia, po co dokładać do tego jeszcze sztywne poglądy i kłopoty z poprzedniego?
Za pomocą bagnetów można zrobić wszystko, nie można tylko na nich siedzieć.
Nie zrobiłem konferencji prasowej aby ogłosić zakończenie kariery, ale tak, nie zamierzam już więcej grać. Mówiłem sobie przez ostatnich kilka lat aby tego nie ogłaszać w razie gdyby nadarzyła się jakaś wspaniała rola, jednak naprawdę nie chcę tego dłużej robić.... Brakuje mi aktorstwa bo robiłem to przez ostatnie 50 lat i kochałem to. Jednak biznes [filmowy] jest dla mnie bardzo stresujący. Kompromisy jakie muszę zawierać grając w filmach doprowadziły mnie do punktu gdzie poczułem, że nie chcę tego więcej robić.