Jedyne, co powiedział, to że według niego tchórzostwo jest jedną z najgorszych przywar człowieka.
Dziś Rosja jest jedynym agresorem w Europie. Zadaniem Putina jest najazd na sąsiednie kraje, które wcześniej wchodziły w skład ZSRR, według "schematu ukraińskiego", czyli rozpoczęcie wojny w celu aneksji terytoriów i ogłoszenie, że Rosja nie prowadzi tej wojny.
Mama do 1947 roku pracowała w Naczelnym Komitecie Wykonawczym Stronnictwa Ludowego jako sekretarka pewnego działacza ludowego. W każdym razie obracała się w kręgach ludowych. Była bardzo młodziutka, kiedy się spotkali z ojcem na jakimś zebraniu – urodziła się w 1925 roku. Po wojnie studiowała na UW w tym samym czasie, co ojciec. Była bardzo ładną kobietą, taką promienną – pszenną, niebieskooką blondynką. Wiem, że cieszyła się dużym powodzeniem, szczególnie wśród żydowskich komunistów, ale nie tylko. Konwicki mi kiedyś powiedział: „wszyscy kochaliśmy się w pani mamie”. Stała się komunistką pod wpływem ojca.
Żeby wywalczyć sobie prawo robienia filmów, musiałam się zetknąć z wieloma dziwnymi ludźmi. Jednym z nich był Janusz Wilhelmi – szef kinematografii, inteligentny, pozbawiony skrupułów manipulator, gnida rodem z Dostojewskiego. Pamiętam, że wyciągnął mnie z niebytu i pozwolił mi wtedy na debiut, bo myślał, że w ten sposób skłóci mnie z Wajdą, którego dręczył i poniżał. (…) [Plan Wilhelmiego się nie powiódł], bo Wajda powiedział, żebym koniecznie robiła film, jako szef Zespołu Filmowego X był zresztą moim producentem.
Zakodowała we mnie i w Magdzie pewien rodzaj altruizmu – choć byłam wobec niego krytyczna - i poczucie sprawiedliwości. Wiarę, że ta sprawiedliwość powinna dotyczyć wszystkich, nie ma lepszych i gorszych.
Kto założył Polską Akademię Nauk? Józef Stalin (…) Na gruzach Polskiej Akademii Umiejętności i Warszawskiego Towarzystwa Naukowego powstała Polska Akademia Nauk a przetłumaczcie teraz polskiemu inteligentowi rasowemu, który przeszedł cały cykl dezinformacji, deprawacji i dezorientacji w szkolnictwie państwowym. Wytłumaczcie, że Polską Akademię Nauk trzeba normalnie zlikwidować. Wytłumaczcie polskiemu inteligentowi, że Ministerstwo Kultury i dziedzictwa Narodowego ma siedzibę w kradzionym pałacu przy Krakowskim Przedmieściu i nie może z niego wyniknąć nic dobrego ani dla kultury ani dla dziedzictwa narodowego, bo przecież akt grabieży nie może być aktem fundacyjnym dla jakiegoś zbożnego dzieła.
Rosja nie potrzebuje Ukrainy, w tym Donbasu i Krymu. Rosja nie potrzebuje Abchazji, Osetii Południowej, Naddniestrza, Białorusi. Wszystko to jest konieczne dla rosyjskich służb bezpieczeństwa. W 2000 r. przejęły one władzę w Rosji i rozpoczęły realizację sformułowanego jeszcze w 1917 r. programu przejęcia władzy nad światem. [...] Rosja – czyli FSB – potrzebuje wszystkiego. I to jest główny problem, przed którym stoi obecnie Europa. Rosja potrzebuje całej Europy. Po zdobyciu Europy Rosja planowała rozpocząć poważną rozmowę ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ Alaska również kiedyś należała do imperium rosyjskiego… Pamiętacie, jak Hitler powiedział przed atakiem na Polskę: „Tu nie chodzi o Gdańsk”? Tak więc dla Putina „nie chodzi o Ukrainę”.
Oczywiście, każdy popełnia błędy, ale matematycy nie popełniają błędów znowu tak wiele. Ponadto mamy procedury, aby się ostatecznie od błędów uwolnić. Dostrzegłszy błąd, matematyk potrafi się z nim uporać, podczas gdy w tak wielu innych dziedzinach życia nie osiąga się podobnego stopnia pewności i jakże do niego daleko. Zatem niepewność w matematyce, nawet jeśli od czasu do czasu popełniane są błędy, wydaje się nieznaczna w porównaniu z innymi dziedzinami życia.
Wszyscy pamiętamy nagrania Mateusza Morawieckiego z restauracji "Sowa i przyjaciele" (...) według zeznań nagrywających go kelnerów rozmawiał o przekrętach finansowych oraz kupowaniu nieruchomości na słupy. Niestety, te nagrania zginęły, nie wiadomo, kto nimi dysponuje. Nie wydaje wam się dziwne i niepokojące to, że ktoś dysponuje nagraniami mogącymi skompromitować premiera rządu polskiego, być może szantażuje go tymi nagraniami i nikogo to nie interesuje? Czemu dziennikarze tak rzadko poruszają ten temat?
Ucz się chłopcze łaciny, a ja zrobię cię panem.
Co do reformy administracji, to jedyną reformą jest nieustanne mnożenie posad, za które płaci podatnik. Rządy ˝Solidarności˝ to przyrost biurokracji w tempie większym niż za komuny, przed czym zresztą ostrzegaliśmy już w 1980 r. Obecnie w ramach reformy administracji i oszczędności rząd proponuje nam wydanie jeszcze kilkunastu bilionów na utworzenie powiatów i starostw z legionem kolejnych urzędników. Odbywa się to pod hasłem: Władza bliżej obywatela. Obywatel docenia, że będzie miał bliżej do urzędu, ale wie też, że wścibski urząd będzie miał bliżej do niego, i niekoniecznie się z tego cieszy.