Bywam w Paryżu, bywam w Londynie, bywam w Rzymie i zawsze powiadam: "Nie ma takiego drugiego miejsca jak Nowy York. To jest w tej chwili najbardziej ekscytujące miasto na świecie, tak właśnie jest."

Bywam w Paryżu, bywam w Londynie, bywam w Rzymie i zawsze powiadam: "Nie ma takiego drugiego miejsca jak Nowy York. To jest w tej chwili najbardziej ekscytujące miasto na świecie, tak właśnie jest."
Wiem, czym jest sława, pieniądze, festiwale, nagrody, życie w Nowym Jorku, Hollywood czy w Paryżu. Ale dobrze mi z tym, że mieszkam nad Wisłą.(...) Mogę coś zagrać, ale nie muszę. Gdy ominie mnie jakaś rola, myślę: jaka szkoda, dzięki Bogu.
Pamięć o dwóch zbrodniczych systemach XX wieku - stalinowskim i nazistowskim - musi być stale obecna w naszej świadomości. Ku przestrodze przyszłych pokoleń.
Kiedy komponowałem muzykę do mojego pierwszego solowego albumu, wyjechałem w góry. Zupełnie odciąłem się od świata. Miałem książki, płyty i sprzęt, który służył do komponowania. Pozbyłem się wszystkiego co mogło mi przeszkadzać. Nie miałem ani telefonu ani telewizora. Natomiast kiedy komponuję muzykę filmową, warunki zmuszają mnie do pracy studyjnej. Zamykam się wtedy w moim studio w Paryżu. To jest miejsce wyposażone w wyrafinowany sprzęt. Specjalnie przystosowany do realizacji nagrań muzyki filmowej. Tak więc zamyka się w studio z powodów technicznych. To bardziej praktyczne.
W odwiecznym mieście Londynie pewnego jesiennego dnia w drugiej ćwierci szesnastego stulecia w ubogiej rodzinie nazwiskiem Canty przyszedł na świat chłopiec, którego rodzina ta wcale nie pragnęła. Tego samego dnia w bogatej rodzinie Tudorów przyszło na świat inne angielskie dziecko, gorąco upragnione przez tę rodzinę.
Wy, czarni siewcy wojny, mówcie tylko o nienawiści do wszystkiego, co nie jest wasze, mówcie o egoizmie, lecz nigdy nie używajcie słowa „miłość”, ponieważ w waszych ustach to święte słowo miłość staje się brudne.
Tak naprawdę nawet nie próbowałem startować w Polsce, ponieważ uważałem, że szkoła w Łodzi, dla studiowania mody, nie jest dla mnie najlepszym miejscem. Wyjechałem na Zachód i kształciłem się w Londynie, w St.Martin's School Of Art. & Design.
Znałem człowieka w Londynie, który powiedział, że jak umrze, to chce być pochowany w garniturze z gumy. Uwielbiał gumowe ubrania.
Cała problematyka stosunków z Rosją, w centrum tego była Polska, która będąc krajem pokonanym, okupowanym, przez swoją postawę, przez tę bardzo silną organizację podziemną, przez stworzenie tego państwa podziemnego, stała się właściwie głównym tematem na porządku dziennym.