Wyczucie doświadczenia jest ważniejszą rzeczą, niż zdolność do jego werbalizacji lub analizy.
Esencją dramatu jest pozwolenie, aby idea narodziła się głowie widza bez wyraźnej wskazówki. Kiedy wskazujesz coś bezpośrednio, to efekt nie jest tak silny, jak wtedy, gdy pozwalasz ludziom odkryć to samodzielnie.
Mam żonę, trójkę dzieci, trzy psy i siedem kotów. Nie jestem siedzącycm w samotności i cierpiącym Franzem Kafką.
Uważam, że narkotyki są w zasadzie bardziej użyteczne dla odbiorców niż dla artystów.
Zniszczenie tej planety nie miałoby wielkiego znaczenia w kosmicznej skali.
Ekran jest magicznym medium. Ma taką moc, że może angażować zainteresowanie, ponieważ przekazuje emocje i nastroje, w sposób z jakim żadna inna forma sztuki nie może się zmierzyć.
Wielkie narody zawsze zachowywały się jak gangsterzy, a małe narody jak prostytutki.
Sztuka przekształca życie, ale nie tworzy życia ani nie powołuje życia.
Nigdy nie nauczyłem się niczego w szkole, i nie przeczytałem książki dla przyjemności przed 19 rokiem życia.
Zawsze lubiłem ruch kamery. Jeśli potrafisz użyć ruchomej kamery i masz odpowiedni plan, takie zdjęcia nie tylko czynią scenę ciekawszą wizualnie, ale także pozwalają na dłuższe ujęcia, czasami obejmujące całą scenę. To ułatwia aktorom zachowanie skupienia na roli i przekazywania emocji.
Reakcje na sztukę są bardzo różne, bo zawsze są reakcjami bardzo osobistymi.
Przyszło nam na myśl, że dla Greków wielkie obszary morza musiały kryć tego samego rodzaju tajemnicę, jaką przestrzeń kosmiczna dla naszego pokolenia.
Nie wydaje mi się, że pisarze, malarze czy filmowcy mają coś szczególnego do powiedzenia. Mają w sobie coś, co czują.
Najlepsza fabuła to taka, która nie prowadzi najbardziej oczywistą drogą. Podobają mi się historie rozwijające się powoli, stopniowo coraz mocniej przyciągające uwagę widza, który dzięki temu może docenić wszystkie wzloty i upadki, niuanse i podteksty, nie będąc przy tym atakowany nagłymi zwrotami akcji i suspensem.
Ludzie potrafią zreinterpretować niemal wszystko w taki sposób, żeby zgadzało się z ich poglądami. Biorą ze sztuki to, w co i tak wierzą. Ciekaw jestem, ile ludzi kiedykolwiek zmieniło poglądy w naprawdę istotnych kwestiach na skutek oddziaływania dzieła sztuki?
Człowiek nie jest szlachetnym dzikusem, jest dzikusem haniebnym. Jest irracjonalny, brutalny, słaby i głupi, i niezdolny do obiektywizmu wszędzie tam, gdzie w grę wchodzą jego własne interesy – i to mniej więcej podsumowuje całą sytuację. Interesuje mnie brutalna i gwałtowna natura człowieka, bo taki jest jego prawdziwy obraz. I wszelkie próby stworzenia instytucji społecznych opartych na fałszywym widzeniu natury człowieka skazane są prawdopodobnie na porażkę.