CHÓR ANIOŁÓW
Stań się światłością, płomieniu miłujący! W prawdzie skąp potępionych uzdrawiającej. Niech szczęście zło przemoże! — Wami bezpieczny duch odnajdzie zbawienie w wspólności wiecznej.
Bramy przepastne śmierci dla niektórych ludzi nie istnieją. Świadczą o prawdzie wielkości takiej, że prawa wielkości są inne, niż prawa małości.(...) W imieniu Rządu Rzeczypospolitej polecam Panom odnieść trumnę Juliusza Słowackiego do krypty królewskiej, bo królom był równy.
Chcę być tylko ubogim zakonnikiem, który się modli... Bóg spostrzega plamy nawet u aniołów. Wyobrazimy sobie, co widzi we mnie!
Spójrzmy prawdzie w oczy. Jestem osobą która się czuje mocno wyalienowana od reszty świata, i nigdy nie czuła się zrozumiana przez nikogo.
UFO jest rodzącym się archetypem odpowiadającym zastępom aniołów i demonów w czasach przyspieszonego rozwoju i szybkich zmian społecznych.
Wiedza nie opiera się wyłącznie na prawdzie, także na błędach.
Składamy dziś hołd wszystkim pomordowanym w piaśnickich lasach. Czynimy to w roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, pamiętając, że to oni budowali II Rzeczpospolitą, umacniali fundamenty jej bytu i wychowywali kolejne pokolenia Polaków urodzonych w wolnej Polsce. Każda z zamordowanych tu osób miała swoje zasługi i swoją historię. Jesteśmy im winni pamięć o tym, jak zginęli, ale i o tym, jak żyli i jak wiele im zawdzięczamy. Przyszłość można budować tylko na prawdzie i na świadomości własnych korzeni – obyśmy zawsze o tym pamiętali, tak jak pamiętamy dziś, oddając cześć ofiarom zbrodni w Piaśnicy.
Polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele udała się do Smoleńska właśnie po to, by dać świadectwo prawdzie. Bo Polska nigdy nie pogodziła się ze zbrodnią katyńską i jej konsekwencjami.
Jeśli ktoś pisze, że powstania przynosiły Polsce wielkie straty – i oczywiście nie można tej prawdzie zaprzeczyć – to powinien zastanowić się także, co działo się z Polakami, kiedy nie powstawali. Tylko w latach 1832-1873 (z wyłączeniem okresu Wojny Krymskiej i Powstania Styczniowego) z terenu kadłubowego, maleńkiego Królestwa Polskiego wcielono do armii Imperium Rosyjskiego ponad 200 tysięcy młodych ludzi, z czego około 150 tysięcy zmarło lub zginęło gdzieś na służbie garnizonowej w kazachskich stepach, albo w walce z broniącymi swej niepodległości Czeczenami, albo od kijów rosyjskich kaprali. Najwyżej 20-25 tysięcy wróciło (po 25-letniej służbie) do kraju...