Sierp i młot, młot i sierp, To jest nasz radziecki Herb. Chcesz, to siej, chcesz, to kuj. Tak czy siak dostaniesz chuj.
Putina w ogóle nie obchodzą straty w ludziach. Rosja zawsze traciła więcej we wszystkich wojnach niż wszyscy inni uczestnicy. A im więcej Rosja traci w wojnie, tym bardziej majestatyczny staje się zarówno udział, jak i przypuszczalnie zwycięstwo. Twierdzenia sowieckich historyków, że Związek Radziecki wniósł największy wkład w zwycięstwo nad nazistowskimi Niemcami, opierały się na fakcie, że ZSRR stracił w tej wojnie najwięcej ludzi. Tak więc im więcej Putin traci w wojnie na Ukrainie, tym bardziej znacząca staje się ona i przyszłe relacje z niej pisane przez historyków.
Można mnie uznać za udany produkt patriotycznego wychowania człowieka radzieckiego.
A co mieliśmy wytrzeć krwawe smarki i pochylić głowę?
Związek Radziecki był zakładnikiem politycznych wojen toczonych na wewnętrzny użytek. Szybko wyszło na jaw, że kraj nie potrafi się przystosować do wyzwań współczesnej nauki i technologii, że ucieka od reform strukturalnych. To był główny powód krachu ZSRR.
Ja wiem, wy się cieszycie, zacieracie ręce, że nie ma już ZSRR, ale źle się stało również dla was. Związek Radziecki dawał mocniejsze gwarancje bezpieczeństwa na świecie niż Rosja. Oczywiście my chcieliśmy zmienić Związek Radziecki, zreformować gospodarkę, dać ludziom wolność, także sąsiadom z Układu Warszawskiego.
Moim zdaniem świat zmierza w złym kierunku. Kiedyś, nawet w czasach "zimnej wojny", liderzy mieli do siebie szacunek. Stany Zjednoczone i Związek Radziecki nie miały dobrych relacji, ale przywódcy tych krajów się szanowali i słuchali siebie nawzajem. Teraz ludzie u władzy się nie szanują, do tego nie są zbyt dobrze przygotowani do ról liderów i uparci. Nie potrafią wysłuchać drugiej strony. Liczy się tylko to, czego oni chcą. Z takim nastawieniem nie da się współpracować, znajdować rozwiązań akceptowalnych dla wszystkich stron.
Szachy już w Imperium Rosyjskim były bardzo popularną grą wśród elit. Prawie wszyscy słynni XIX-wieczni rosyjscy pisarze grywali w klubie szachowym w Sankt Petersburgu. W czasach komunizmu szachy znajdowały się w programie edukacji. Miały służyć wychowaniu nowych elit, bo te poprzednie wyemigrowały z kraju po rewolucji październikowej. W ten sposób stały się sportem powszechnym. I to chyba główny powód, dla którego Związek Radziecki miał tylu znakomitych szachistów.