Miałem swoją wizję istoty kryzysu systemu radzieckiego, którego przyczyna polegała nie na wadach socjalizmu, a na wykorzystaniu w niewystarczającym stopniu jego możliwości. To właśnie spowodowało wytyczenie celów kursu reformatorskiego:
* pieriestrojka, tzn. wprowadzenie zmian strukturalnych i organizacyjnych;
* głasnost’, tzn. uwypuklenie wszystkich wad, które zakłócały tempo rozwoju socjalistycznego;
* uskorienije, tzn. wyprowadzenie gospodarki radzieckiej na poziom światowy dzięki:
– bazowaniu na aktywnej twórczości mas,
– zwrotowi w stronę nauki,
– priorytetowi sfery socjalnej,
– pozbyciu się skaz na socjalistycznym morale.
W Związku Radzieckim system dyktatury nie sprawdził się. Bolszewicy - a szczególnie Lenin - twierdzili, że dzięki demokracji proletariat zdobędzie władzę i z pomocą demokracji ją zachowa. Jednak bolszewicy wzięli władzę łamiąc podstawy demokracji. Potem poszli w kierunku budowania dyktatury. Chcieli pokazać, że to "wyższy rodzaj demokracji". Czym się to skończyło, doskonale wiemy. Lenin szybko dostrzegł, że poszli nie tą drogą, że zrobili błąd. Jednak przedwcześnie zmarł. Być może gdyby żył, rozwiązałby ten problem.
Ja wiem, wy się cieszycie, zacieracie ręce, że nie ma już ZSRR, ale źle się stało również dla was. Związek Radziecki dawał mocniejsze gwarancje bezpieczeństwa na świecie niż Rosja. Oczywiście my chcieliśmy zmienić Związek Radziecki, zreformować gospodarkę, dać ludziom wolność, także sąsiadom z Układu Warszawskiego.
Związek Radziecki był zakładnikiem politycznych wojen toczonych na wewnętrzny użytek. Szybko wyszło na jaw, że kraj nie potrafi się przystosować do wyzwań współczesnej nauki i technologii, że ucieka od reform strukturalnych. To był główny powód krachu ZSRR.
Nikt nie ma wątpliwości, że ZSRR, Rosja wniosły decydujący wkład w przezwyciężenie podziału Europy i rozwiązanie problemu muru berlińskiego. Nie sądzę, aby najlepszym wynikiem tej polityki było wzniesienie nowych murów w Europie.
Każdy, kto nie tęskni za Związkiem Radzieckim, nie ma serca. Każdy, kto chce jego powrotu, nie ma mózgu.
Rozpad ZSRR był nie tylko największą katastrofą geopolityczną XX wieku, ale również prawdziwym dramatem dla Rosjan.
Związek Radziecki był zdolny do wielu rzeczy. Związek Radziecki mógł jako pierwszy na świecie wystrzelić sztucznego satelitę Ziemi, jako pierwszy w kosmos wysłać swojego obywatela, zdetonować najpotężniejszą na świecie bombę termojądrową, zestrzelić pierwszą rakietą niezidentyfikowany samolot na prawie nieosiągalnej wysokości. Jedna Związek Radziecki nie potrafił zaopatrzyć się w żywność. Powodem tego był system gospodarczy socjalizmu.
(...) ludzie na Zachodzie uwielbiają Gorbaczowa, twierdzą, że obalił komunizm. Błąd! On nie obalił komunizmu, tylko komunizm upadł za jego kadencji. Upadł akurat wtedy, gdy on był dyktatorem. Przyczyną tego nie była jednak polityka ostatniego genseka, ale to, że ten system po prostu zgnił. Rozłożył się od środka.
Ależ mnie denerwuje, kiedy ludzie nazywają Związek Sowiecki Rosją, a bolszewików Rosjanami! Oni nie byli żadnymi Rosjanami, ale stanowili międzynarodową organizację przestępczą. Weźmy rok 1917. Oczywiście wśród ludzi, którzy przeprowadzili bolszewicki pucz, byli etniczni Rosjanie, ale i Łotysze, i Niemcy, i Węgrzy, i Finowie, i Żydzi, i Gruzini. W żyłach samego Lenina płynęła krew chyba tuzina nacji.
Czytając o tym carze (Iwanie Groźnym), czasami trudno uwierzyć, że żył w szesnastowiecznej Rosji, a nie w Związku Sowieckim. Był tak podobny do bolszewickich przywódców! Ta sama mentalność, ta sama pogarda dla człowieka, to samo okrucieństwo.
W przeciwieństwie do jego [Rybakowa] fanów ma bowiem dobrą pamięć. I nie potrafię zapomnieć "Kordzika" i wszystkich innych obrzydliwych socrealistycznych produkcyjniaków, w których Rybakow żenująco sławił bolszewizm i towarzysza Stalina. Ale trudno mi się oprzeć wrażeniu, że gdyby stalinizm trwał do lat osiemdziesiątych, Anatolij Rybakow byłby zagorzałym stalinistą, a "Dzieci Arbatu" - gdyby oczywiście powstały - miałyby zupełnie inny wydźwięk.
Marksizm-leninizm jest, naturalnie, najciekawszą gałęzią wiedzy. Tuż za marksizmem-leninizmem lokuje się ludożerstwo.
To jest młot, a to sierp,
To jest nasz radziecki herb.
Jak chcesz, żnij, jak chcesz- kuj,
A i tak dostaniesz chuj.
Do okupacji Rumunii potrzebowaliśmy w swoim czasie 240 tysięcy ludzi, podczas gdy Sowiety, wedle wiarygodnej informacji, zadowalają się czterema dywizjami NKWD.