Dzień dobry. Cieszę się z naszego spotkania. Tym, którzy przez siedem lat nie zwątpili – dziękuje.

Dzień dobry. Cieszę się z naszego spotkania. Tym, którzy przez siedem lat nie zwątpili – dziękuje.
(...) ocena ta zależy głownie od stosunkowej biegłości robotnika, intensywności wykonywanej przez niego pracy. Raz ustalona skala ocena nie ulega większym zmianom. Dawno już uznano, że dzień pracy jubilera ma większą wartość niż dzień pracy zwykłego robotnika i każdy z tych rodzajów pracy zajmuje odpowiednie miejsce w skali wartości. Jeżeli ilość pracy wzrośnie lub spadnie od 1/10, 1/5 lub ¼ to w odpowiedniej proporcji zmieni się także względna wartość towaru
Biurokratyczny socjalizm PRL jest ustrojem (...) obiektywnie uwarunkowanym przez poziom rozwoju gospodarczego i strukturę ekonomiczno-społeczną zarówno Rosji carskiej, jak i Polski międzywojennej oraz znakomitej większości krajów naszego obozu.
W statucie naszego związku napisaliśmy, że nawiązujemy do najbardziej postępowych tradycji polskiego ruchu młodzieżowego. To stwierdzenie zobowiązuje. Najbardziej postępowe oznacza przecież organizacje młodzieżowe związane z ruchem robotniczym, a przede wszystkim jego najkonsekwentniejszym nurtem, z partią komunistyczną. Tak więc w naszej ocenie przeszłości harcerskiej obowiązuje nas przede wszystkim punkt widzenia PKK i KZMP.
Zmarnowaliśmy bardzo dobry okres 2005–07, gdy można było stosunkowo łatwo reformować finanse publiczne. Przez ostatnie dwa lata trwał paraliż decyzyjny wywołany wetem prezydenta. Problemy narastały, choć nie przybrały katastrofalnego rozmiaru. Jeżeli jednak na szczytach państwa utrzyma się paraliż, który utrudni podejmowanie niezbędnych działań, Polska będzie postrzegana jako kraj o rosnącym ryzyku politycznym. Bardziej uważni analitycy już się wpatrują w sondaże wyborcze i zastanawiają, czy po wyborach będziemy mieli scenariusz politycznego paraliżu i wrogości na szczytach państwa, czy scenariusz, który stworzy szansę, choć nie gwarancję na działania, które oddalą od Polski ryzyko kryzysu.
Dla mnie demokracja parlamentarna to pokojowa wojna wszystkich ze wszystkimi.
My, ludzie Samoobrony, nie tylko kochamy Naszego Papieża, ale również uważnie wsłuchujemy się w nauki Waszej Świątobliwości. To, co Wasza Świątobliwość głosi o widzeniu człowieka przede wszystkim, podmiotowości osoby ludzkiej, cywilizacji miłości, pomocy dla najsłabszych, ubogich, chorych, pozbawionych pracy, o chrześcijańskiej nadziei i zawierzeniu jest dla nas drogowskazem dla naszej pracy i naszego działania dla dobra Umiłowanej Ojczyzny Waszej Świątobliwości.
Dawałem i będę dawał. I wcale nie za to, że ktoś jest dobry, ale dlatego, że mu się to zwyczajnie należy.
Spieprzaj, dziadu!
Na budowie wenezuelskiego socjalizmu upłynie nam życie. Ale ja wiem, że to jest droga zbawienia i odkupienia naszego narodu. W kapitalizmie nie ma równości.
Bardzo się cieszę, bo trudno sobie wyobrazić w tym parlamencie marszałka lepszego, lepiej przygotowanego, o większym doświadczeniu parlamentarnym i jednocześnie sprawniejszego intelektualnie.