Ale przyznacie, że w strasznych czasach, dawnych i obecnych, gdy Polska nie miała nawet granic, Kościół katolicki utrzymywał ją jako całość. Stanowił to coś, co do czego wszyscy są zgodni i co jest warunkiem przetrwania. W polskich warunkach katolicyzm jest siłą moralną. Gdybym sam mieszkał w kraju, który znalazł się w takich opałach jak wasz, też bym pewnie poszedł za innymi. Bo takie czasy.