Zaskakującą rzeczą w klasycznym umyśle totalitarnym jest to, że każdy tryb, choć uszkodzony, może mieć na swoim obwodzie ciąg nieuszkodzonych zębów, nienagannie utrzymywanych i działających.
(...)
Tymi brakującymi zębami są naturalnie proste, oczywiste prawdy, najczęściej dostępne i zrozumiałe nawet dla dziesięciolatków.
Świadome spiłowywanie części zębów na trybach, uparte obywanie się bez pewnych oczywistych fragmentów informacji...i oto gospodarstwo domowe tak pełne sprzeczności (...) mogło egzystować we względnej harmonii.
(...)
Tylko w ten sposób potrafię się zbliżyć do wyjaśnienia kohort, całych narodów wariatów, które oglądałem za swojego życia.