Zobacz listę projektantów mody
Bywalcy pokazów są naprawdę zepsuci, wielu z nich, szczególnie dziennikarzy mody, chodzi na 250–300 pokazów w sezonie. Pod koniec każdego sezonu nic nie pamiętają, tylko najbardziej dramatyczne pokazy.
Musiałem wyskoczyć z tego pociągu, bo pożyłbym jeszcze tylko pięć lat. Zaufałem nieodpowiednim ludziom.
Przerwałem studia, zostawiłem ojczyznę, by realizować swoje marzenia. Wspiąłem się na górę, zrealizowałem marzenia i obudziłem się. Ta góra była jednym wielkim szambem, show biznes jest sztucznym światem, iluzją.
Uwielbiam Kraków, wydaje mi się, że jest to najbardziej czarujące miasto w Polsce, bezkonkurencyjnie.
Tak naprawdę nawet nie próbowałem startować w Polsce, ponieważ uważałem, że szkoła w Łodzi, dla studiowania mody, nie jest dla mnie najlepszym miejscem. Wyjechałem na Zachód i kształciłem się w Londynie, w St.Martin's School Of Art. & Design.
Nie jestem człowiekiem marketingu. Nie zadaję sobie pytań, działam instynktownie.
Nie muszę się przed nikim tłumaczyć i to jest mój największy luksus.
Skąd ta obsesja, że „trzeba żyć wśród ludzi”? Przecież największym luksusem jest samotność.
W dzisiejszych czasach za luksusowe uchodzą drogie towary kupowane przez kompletne zera, którym tak naprawdę nie są do niczego potrzebne.
Życie powinno się toczyć w zgodzie z wyznawanymi ideami. Jeżeli uważasz, że powinieneś o coś walczyć, wydaj wszystkie pieniądze i walcz. Nienawidzę bogaczy udających komunistów. To nieprzyzwoite.
Nie, nie jestem francuskim designerem. Jestem znikąd. Jestem Europejczykiem, wszystko czym jestem to stary Europejczyk.
Purytaninem będę do śmierci: nie lubię alkoholu, nie lubię narkotyków, nie jestem opętany seksem. Jestem ucieleśnieniem wszelkich cnót, niegodnym ucieleśnieniem wszelkich cnót.
Jestem jakby karykaturą samego siebie. Jakby maską. Dla mnie karnawał w Wenecji trwa cały rok.
Nie dręczy mnie sumienie, do nikogo nie czuję żalu. Jeśli idzie o czas miniony, cierpię na amnezję.
Jestem chodzącą bezą. Jestem swoim własnym iPadem. Jestem jedyny z swoim rodzaju. Jestem bardzo dobrym skanerem. Jestem żeby robić, a nie spoczywać na laurach. Jestem nie taki straszny, jak mnie malują. Jestem cały dla siebie. Jestem samotny z urodzenia.