Pani Massey wróciła tydzień później. Znów była w łazience, tym razem w wannie. Danny’ego to nie zaskoczyło. Bądź co bądź, w wannie umarła.
W historii rodzaju ludzkiego okresy, które później wydawały się wspaniałe, to okresy, w których mężczyźni i kobiety przekroczyli dzielące ich różnice i uznali wspólną więź w swojej przynależności do rodzaju ludzkiego.
Tamtego roku zrozumiałem, że żyje się tu i teraz. Moja matka miała obsesje na punkcie edukacji. Uważała, że dzieciństwo i czas dojrzewania, to przygotowanie do życia, które zaczyna się później. Nagle dotarło do mnie, że tak nie jest. Życie dzieje się nieustannie. W każdej chwili możemy pokierować swoim przeznaczeniem. To wielkie odkrycie było dla mnie prawdziwym szokiem.
Jednego dnia jesteśmy cacy, a dwa dni później be, a nie zmieniliśmy ani myśli, ani poglądów.
Kierowanie teatrem jest wyłącznie hazardem. Nawet ruletką. Z tą tylko różnicą, że w teatrze na rejon, w który wpadnie kulka, mam wpływ. W kasynie jest z tym gorzej.
Niektórych rzeczy się wstydzę, ale nie żałuję. – Żałować za grzechy – żąda kapłan na spowiedzi. A ja sądzę, że jeśli człowiek wie, że popełnił grzech, nie usprawiedliwia tego i stara się nie popełniać tego grzechu po raz drugi, to już jest wystarczający sakrament pokuty.
Skoro jestem szargany, to znaczy, że jestem celem, na który warto marnować strzał. Nie strzela się do byle kogo.
Gdy człowiek pnie się powoli [po drabinie], sukces ma lepszy smak. Taka mozolna wspinaczka ma i tę zaletę, że gdy się człowiek w środku drogi zadyszy, łatwiej przystanąć i nie spaść, niż wbiegając na górę po trzy stopnie.
Jestem z pokolenia, które tak właśnie zostało wychowane. Mężczyzna, jeśli go coś boli, to się z tym chowa w krzaki. A jak się wyleczy, wychodzi uśmiechnięty.
Statystyka i cyfry fałszują rzeczywistość sztuki. Nie można rozliczać twórczości przez cyfry, ilość widzów, oglądalność. To nie ma nic wspólnego ze sztuką. Taka informacja jest dla księgowych, nie dla artystów.
Najważniejsze to się trzymać swojej ścieżki. Być wiernym sobie. Iść do celu. Choć nie za wszelką cenę.