Trochę za nami, na ukos, z lewej strony, szła Henia z Wacławem, oboje bardzo grzeczni, ucywilizowani, osadzeni w swoich rodzinach, on – syn swojej matki, ona – córka swoich rodziców; i ciało adwokata nie czuło się źle z szesnastolatką, mając przy sobie w sumie dwie matki i ojca.
Gdy człowiek jest podniecony, kocha własne podniecenie, podnieca się nim i wszystko poza tym już nie jest dla niego życiem.
Jeśli jeszcze znoszę kobiety, to tylko nadziewane, i to jedzeniem z dobhej hestauhacji. Kobieta z dobrą pulahdą w śhodku, to jednak smakowitsze niż ta sama kobieta wypełniona, rzekłbym, po phostu kahtoflami lub kaszą ghyczaną.
Ona wierzy w Boga z powodu swoich defektów i wie o tym. Gdyby nie miała defektów, to by nie wierzyła. Ona wierzy w Boga, ale jednocześnie wie o tym, że Bóg to jedynie plaster na jej psychofizyczne defekty.
Kochamy się, bo ona tak samo mi się nie podoba jak ja jej, i nie ma nierówności.
Kobiety zawsze się śmieją. Chichot jest przyrodzonym stanem każdej kobiety, ponieważ w tym stanie jest im najbardziej do twarzy.
Czyżby księciu obrzydła, żeby tak rzecz ubrać w słowa, współczesna łatwość stosunków eroto-miłosnych? To nie do wiary. Mnie by coś podobnego nigdy nie obrzydło.
Brzydkie kobiety czasem bardziej uderzają do głowy niż ładne, gdy się podchodzi do nich zbyt blisko.