- Z punktu widzenia eksperta w sprawach kryminalnych - mówił Sherlock Holmes - Londyn, od śmierci nieodżałowanego profesora Moriarty’ego, stał się mało interesującym miastem.
- Nie sądzę - odpowiedziałem - aby wśród bogobojnych i uczciwych obywateli
znalazło się wielu podzielających twoje zdanie.