Nierozważny człowiek zacznie naginać fakty, by zgodziły się z teorią, zamiast tworzyć teorię na podstawie faktów.
Kobiety z natury są skryte i lubią same pilnować swoich tajemnic.
Myślę, że nie jestem bardziej tępy niż moi bliźni, ale zawsze przytłacza mnie poczucie własnej głupoty, kiedy mam do czynienia z Sherlockiem Holmesem.
Gdy młode damy rankiem o takiej godzinie przyjeżdżają do stolicy i wyciągają z łóżek śpiących ludzi, to najprawdopodobniej mają do zakomunikowania coś bardzo pilnego.
- To był dla mnie zaiste „wspaniały” interes. Straciłem palec, a 50 gwinei nawet nie ujrzałem Co więc zyskałem?
- Doświadczenie! — powiedział Holmes ze śmiechem. — Ostatecznie zgodzi się pan ze mną, że i ono jest coś warte.
- Obawiam się, że trzeba tu mądrzejszych głów niż pana czy moja — zauważył i skłoniwszy się w staroświecki, pełen godności sposób, wyszedł.
- To bardzo ładnie ze strony lorda Saint Simon, że uhonorował moją głowę, stawiając ją na tym samym poziomie, co i swoją — rzekł Sherlock Holmes ze śmiechem.
- Phi, mój drogi, co mogą obchodzić szerokie masy mało spostrzegawczej publiczności, która nie potrafi rozpoznać tkacza po zębie, a kompozytora po jego lewym kciuku, subtelne odcienie analizy i dedukcji?
(...) najdziwniejsze i najbardziej wyjątkowe zdarzenia są udziałem, nie większych, a mniejszych przestępstw (...).
(...) wystarczy lekko zmienić punkt wrażenia, by to samo jednoznaczne wydarzenie wskazywało na zupełnie inne rozwiązanie.
- Kiedy wyłuszczasz mi swoje przesłanki — powiedziałem — cały problem okazuje się doprawdy śmiesznie prosty i wydaje mi się wtedy, że sam mógłbym dojść do takiego wyniku, chociaż przy każdym kolejnym etapie twego rozumowania jestem zupełnie zaskoczony, dopóki nie wytłumaczysz mi wszystkiego do końca. A przecież myślę, że mam równie dobre oczy jak ty.
- Z pewnością — odparł zapalając papierosa i opierając się wygodnie w fotelu — ale ty patrzysz i nie obserwujesz. Różnica jest wyraźna.
Wśród ludzi zajmujących się końmi istnieje wspaniałe porozumienie i koleżeństwo. Stań się jednym z nich, a dowiesz się wszystkiego, co trzeba.
Kiedy wybucha pożar, kobieta ratuje rzecz, która jest dla niej najbardziej cenna. Jest to impuls dominujący nad wszystkimi i nieraz z niego korzystałem (...). Mężatka chwyta dziecko, kobieta niezamężna szkatułkę z biżuterią.
- (...) muszę przyspieszyć tę sprawę.
- A co chcesz zrobić? — zapytałem.
- Zapalić — odpowiedział. — To jest problem na trzy fajki i bardzo cię proszę, nie odzywaj się do mnie przez pięćdziesiąt minut.
Nigdy nie wierz ogólnemu wrażeniu, mój stary, ale koncentruj się na szczegółach.
- Boże wesprzyj nas! — rzekł Holmes po długim milczeniu. — Czemu los igra tak podstępnie z biednymi, bezsilnymi robakami ziemskimi?
- Człowiek idealnie rozumujący — powiedział — z jednego, zasadniczego dla sprawy faktu wysnuje nie tylko cały łańcuch przyczyn, ale i przepowie wszystkie skutki.
- (...) zawsze twierdzę, że człowiek powinien mieć mózgownicę umeblowaną najpotrzebniejszym sprzętem, a resztę może wyrzucić do graciarni, dokąd sięgnie w razie potrzeby.