Władca Pierścieni to epicka opowieść z gatunku fantasy która jest kontynuacją powieści "Hobbit, czyli tam i z powrotem". Władca Pierścieni składa się z trzech tomów: "Drużyna Pierścienia", "Dwie wieże" i "Powrót króla".
(...) - jakkolwiek bowiem rozstrzygną się losy wojny, czyż nie może zakończyć się na tym, że wiele rzeczy pięknych i dziwnych na zawsze opuści Śródziemie?
- Może - rzekł Gandalf. - Zła, które Sauron sieje, nie wytępimy całkowicie i nie zatrzemy doszczętnie jego śladów. W takich czasach kazał nam los żyć, na to nie ma rady. Ale jedźmy dalej, skoro wybraliśmy drogę.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Gil-Galad królem elfów był:
smutny śpiewają o nim rym
Ostatni to, co wolny kraj
W swej władzy aż po góry miał
Przy włóczni ostrej - długi miecz;
Z dala widziano srebrny hełm;
Niebiańskich pól gwiaździsty siew
Na lustrze tarczy jarzył się.
- Serce cię ostrzegło? Przed czym?- żywo spytał Boromir.
- Przed zwłoką. Przed drogą z pozoru łatwiejszą. Przed odrzuceniem brzemienia, które mi powierzono. Przed...tak, muszę i to powiedzieć...przed zaufaniem w siłę i szczerość ludzi.
- Nie myśl o mnie źle, jeśli ci powiem, że ten tydzień przyniósł mi zarazem radość i ból, jakich dotychczas nie znałem. Radość, że cię widzę; ból-ponieważ lęk i zwątpienie tych dni zaciążyły mi na sercu dotkliwiej.
- Pod jednym przynajmniej względem wcale się nie zmieniłeś- powiedział Aragorn.- Mówisz zagadkami!
- Co takiego? Zagadkami?- odparł Gandalf.- Nie! Po prostu mówiłem głośno do siebie. Prastary zwyczaj kazał zwracać się do najmądrzejszej osoby wśród obecnych, bo długie wyjaśnienia, których by trzeba udzielać młodym, są nudne.
Oczy te były głębokie, brązowe, rozświetlone zielonymi cętkami. Pippin nieraz później usiłował opisać, jakie na nim zrobiły wrażenie w pierwszej chwili:
"Wyczułem poza nimi jak gdyby bezdenną studnię pełną odwiecznych wspomnień i długich, powolnych, spokojnych rozmyślań; na powierzchni ich wszakże iskrzyło się odbicie teraźniejszości jak odblask słońca na liściach ogromnego drzewa albo ba zmarszczonej tafli bardzo głębokiego jeziora. Nie umiem tego wyrazić, ale wydawało mi się, że coś, co wyrasta z ziemi, by tak rzec, uśpione czy też tylko siebie czujące od korzeni po brzeżek liścia, między głębią ziemi a niebem, nagle ocknęło się i patrzy na mnie z takim samym powolnym skupieniem, z jakim od niepamiętnych lat rozważało swoje własne wewnętrzne sprawy".
Żałobne wieści mają wiele skrzydeł. "Noc często przynosi złe nowiny", powiada przysłowie. (Faramir).
Świat jest dziś istotnie pełen grozy i wiele miejsc tonie w ciemnościach, ciągle jednak istnieje piękno, a chociaż we wszystkich krajach miłość zmieszana jest z bólem, może tym bardziej potężnieje.
Jechała bryczką, a minę miała taką, że na jej widok świeżo udojone mleko skwaśniałoby natychmiast.
Zewsząd otacza cię wielki świat; możesz sobie w nim uwić gniazdko, ale przenigdy nie zdołasz odgrodzić się od niego raz na zawsze.
Także i my musimy walczyć, chociażby na jednej nodze, a gdy i ta się ugnie, pozostaną nam jeszcze kolana.
- Ja także - powiedział Gimli. - Jeszcześmy z tobą nie skończyli rozmowy o Pani Lasu. Muszę wrócić, żeby cię nauczyć grzeczności.
- Zobaczymy - odparł Éomer. - Tyle dziwnych rzeczy zdarzyło się ostatnimi czasy, że może nie powinienem się dziwić, jeśli krasnolud toporkiem zechce mi wbijać do głowy cześć dla pięknych pań. Wracaj zdrowy!
Jest na świecie mnóstwo złych i przekornych sił, nieżyczliwie usposobionych do istot, co chodzą na dwóch nogach, sił mimo to niesprzymierzonych z Sauronem, działających na własną rękę. Niektóre z tych sił istniały wcześniej niż on.
Ludzie nie mogą obejść się bez mnóstwa słów, zanim wezmą się do czynu.