Nikt nie wie, ile jest serca w drzewach, duszy w murach i jakie głosy wydają rzeczy martwe, gdy się z nimi żegnamy na zawsze.
Chwilowe przykrości potęgują następującą po nich przyjemność.
Sądzić by można, że na tym świecie radość nie ginie nigdy. Tylko gdy w jednym sercu zaćmiewa się, w innym zapala.
Ten, który ucieka, nie czuje smutku opuszczonych.