Właśnie dzisiejszy postęp najlepiej uwydatnia się w rozlewie praw, oświaty, a nawet nauki na wszystkie warstwy społeczne.
- Naturalnie, że jest postęp!... - zawołał. - Mój ojciec był tkaczem, wuj felczerem, a ja już będę lekarzem...
Patrzcie tylko, ile milionów ludzi zyskało od stu lat wolność osobistą, dobrobyt i oświatę...Zobacz, jak dziś traktują jeńców, rannych, a nawet przestępców...Pomyśl do czego może dojść prawo międzynarodowe...Zrachuj, ilu ludzi z najniższych sfer przenosi się na wysokie stanowiska...
Jak roztopiona lawa krzepnie w skałę, jak organiczne tkanki wapnieją, tak wapnieją całe społeczeństwa. Zamiera w nich ciekawość, popęd do rzeczy nowych i stają się podobnymi do mrowisk albo rojów pszczelnych, gdzie od tysięcy lat wszystko robi się bardzo porządnie, bardzo systematycznie, ale rutynicznie i nieświadomie...