Rząd rosyjski, chcąc osłabić tężyznę narodu polskiego, starał się szerzyć demoralizację w naszym kraju po r. 1831 i później. Dużo o tym mówi historja i spółczesne pamiętniki. Podobnie i zabranego do Petersburga potomka ostatniego księcia Gruzji otoczono ludźmi, którzy od 12 roku życia podsuwali mu myśli rozpusty i wszelkich nadużyć, chcąc doprowadzić go do zniedołężnienia i zwyrodnienia. — Pamiętaj, że każdy krok twój do nałogów, które osłabiają tężyznę ciała i ducha, jest krokiem do niewoli narodu; każde zwycięstwo moralne, jest pracą dla Polski!
W polskim skautostwie już w listopadzie 1911 r. wydano postanowienie: — »Wobec niezdawania sobie przez wszystkich sprawy, czy tylko na ćwiczeniach nie wolno palić i pić, Naczelna Komenda Skautowa ogłasza, że skaut nie może nigdy (ani na ćwiczeniach, ani poza niemi) palić papierosów ani pić napojów alkoholowych. Skaut, któryby nie stosował się do tego, musi być z organizacji wykluczony.«
Granicę karności może oznaczyć tylko sumienie. To sumienie, które jest głosem Bożym w człowieku, położy tamę nadużyciom. Ale największe nawet nadużywanie słowa karność nie powinno ani na chwilę pozwolić zapomnieć, że jest ona jedną z tych cnót, które koniecznie musimy wyrobić we wszystkich Polakach, jeśli nie chcemy zmarnieć.
Uzależnienie polskiego skautostwa od angielskiego uważałbym za niebezpieczną przesadę. Nawet wobec najsilniejszego spółdziałania obu narodowych instytucji moglibyśmy być tylko kolegami i przyjaciółmi Anglików, nigdy ich podkomendnymi. [...] Uzależnienie się jednak od obcej organizacji byłoby taką samą lekkomyślnością, jak poddawanie się ślepo pod rozkazy ludzi, których charaktery i zamiary nie są dostatecznie znane. [...] Unarodowienie zupełne skautostwa musi zastąpić nazwy angielskie rdzennie polskimi, musi oprzeć gawędy skautowe o dawne polskie tradycje harcerskie, o nasze usiłowania w dobie Kościuszki, musi nasz system wychowawczy nawiązać do usiłowań Komisji Edukacyjnej w. XVIII i tchnąć weń ducha Mickiewiczowego żołnierza przyszłości.
Wilczęciem może zostać chłopiec 9-cioletni. Przechodzi on do drużyny skautowej, kiedy skończy lat 12 — wyjątkowo skautmistrz może go polecić drużynie skautowej po ukończeniu lat 11. Wilczęta różnią się nieco ubiorem od skautów, gdyż nie mają laski, na głowie noszą ciemno-zieloną dżokiejkę z żółtą obwódką, mają też ciemnoielony albo granatowy sweter zamiast koszuli mundurowej.
Ameryka może dawać skautom szczególny bodziec do przedsiębiorczości, ponieważ samo społeczeństwo amerykańskie jest szczególnie przedsiębiorcze. Z jednego miasta Pittsburgh wyszli tacy ludzie, jak Carnegie, Oliver, W. R. Brown, T. Mellon, J. Vandergrift, H. Frick, B. Jones, H. Phipps, Westinghouse, Russel Buggs, J. W. Marsh, J. Heinz i inni, Wszyscy ci dzisiejsi miljonerzy byli synami ubogich rodziców, a rozpoczynali często jako chłopcy-zamiatacze ulic albo uliczni posłańcy. Wyniosła ich w życiu najpierw praca, potym oszczędność, dalej niezłomne wykonywanie raz powziętych planów, rzutkość i przedsiębiorczość, energja i wstrzemięźliwość — oraz czystość serca. Z wyjątkiem niewielu przedstawiają oni dla skautów dobry wzór do naśladowania.
Dla naszego narodowego pożytku, dla naszej zbożnej pracy braterskiej, w której między zabawą w polu i gawędą dokoła obozowego ogniska kryje się myśl poważna — należy zdać sprawę z rzeczy towarzyszących »Wszechbrytyjskiemu Skautowemu Zlotowi i Wystawie w r. 1913« i przez to zachęcić do podobnej pracy u nas.
Ukochanie i odczucie idei bardziej ją wcieli w życie niż najokrutniejsze regulaminy.
Niech nikt nie żąda czegokolwiek od organizacji, jeśli sam nie przyczynia się do jej istnienia.
Jeśli wymagam stosowania Prawa od dziewięcioletniego smyka, to o ileż bardziej muszę tego wymagać od siebie.