Cytaty i aforyzmy Ulubione Kategorie Autorzy Profesje Narodowości Najlepsze Losuj cytat Szukaj

Pan Samochodzik i Niewidzialni

Inne książki Zbigniewa Nienackiego:
Ja, Dago Księga strachów Laseczka i tajemnica Liście dębu Nowe przygody Pana Samochodzika Pan Samochodzik i człowiek z UFO Pan Samochodzik i Fantomas Pan Samochodzik i Księga strachów Pan Samochodzik i niesamowity dwór Pan Samochodzik i skarb Atanaryka Pan Samochodzik i tajemnica tajemnic Pan Samochodzik i templariusze Pan Samochodzik i Winnetou Pan Samochodzik i Wyspa Złoczyńców Pan Samochodzik i zagadki Fromborka Pan Samochodzik i złota rękawica Pierwsza przygoda Pana Samochodzika Pozwolenie na przywóz lwa Raz w roku w Skiroławkach
⇓ ⇓ pokaż więcej książek ⇓ ⇓

- Jestem jej narzeczonym
- Osobistym? - zaciekawiłem się.
- Na razie nie. Osobistym jest Jacek. Ale ponieważ przebywa za granicą ja go teraz zastępuje (...).

Zbigniew Nienacki
strona cytatu

W zamaskowanym osobniku rozpoznałem grubasa (...) On myśli, że my go grzecznie zaprowadzimy do szefowej...
- Cicho - krzyknął na niego grubas.
- Ach, więc macie szefową? - udałem zdumienie.
- Niech go pan nie słucha. On żartuje - burknął grubas.
- Wnioskuję, że ma pan o nas niewłaściwą opinię. (...) Po prostu jesteśmy grupą hobbystów i tak nas proszę nazywać. Nasze hobby, to zbieranie przeróżnych staroci. Kolekcjonujemy starą biżuterię, stare monety, listy różnych wielkich ludzi, białe kruki wydawnicze i tym podobne. Słyszeliśmy, że Makulski ma na strychu jakieś starocie, które mogą się zniszczyć i w trosce o dobra kultury przyjechaliśmy do niego. Jesteśmy hobbystami, niczym więcej. (...) Czy pan nie wie, jak wielką namiętnością odznaczają się niektórzy hobbyści? Być może zachowaliśmy się tu trochę niegrzecznie. Ale czy wie pan dlaczego? Bo oburzył nas fakt, że Makulski przeróżne stare dokumenty trzymał po prostu w zwykłej skrzynce na strychu. Mogły zgnić, spróchnieć, mogły je pogryźć myszy. Jak to zobaczyliśmy, to taka nas ogarnęła wściekłość, że związaliśmy faceta i mieliśmy mu nawet dać dobrą nauczkę, lecz zrezygnowaliśmy, bo papiery nie wyglądają na specjalnie wartościowe.

Zbigniew Nienacki
strona cytatu

- Czy nigdy nie pomyślała pani, aby wyjść za mąż? - zapytałem ją. (...)
- Niech pan nie będzie złośliwy. Ja naprawdę nie umiem gotować. A w ogóle, dlaczego pan się tym interesuje?
- Bo mam już dosyć pani narzeczonych. Ten na „Jawie 50” znowu za nami jedzie. Nie jest to wprawdzie pani osobisty narzeczony, bo osobistym jest Jacek, ale w każdym razie to jeden z narzeczonych.
Obejrzała się.
- Ach, to Romek - stwierdziła. - Dzwonił do mnie wczoraj i obiecałam, że około dwunastej wyskoczę na kawę. Czekał na mnie, biedak.
- W godzinach pracy chciała pani wyskoczyć na kawę? - oburzyłem się.
- Tak. A czy pan tego nigdy nie robi?
- Nigdy! - oświadczyłem z mocą.
- Dureń - stwierdziła.
- Co takiego? - aż mi tchu zabrakło.
- To nie było do pana, tylko do Romka. Po co się wlecze za nami?

Zbigniew Nienacki
strona cytatu