Jestem wściekającym się alkoholikiem, jednak nie chcę aby tą drogą poszły moje dzieci.
Zaprzyjaźnienie się z Paulem McCartney'em było spełnieniem ostatecznego marzenia. Nie sądzę aby cokolwiek pobiło tą rzecz. Teraz moim jedynym marzeniem jest, aby moje dzieci miały szczęśliwe, zdrowe i pełne życie.
Byłem tak pijany, że pociągnąłem kreskę z mrówek.
Słuchałem Beatlesów, a oni byli wtedy uważani za wywrotowców. Pokazywali dzieciakom, że w życiu można przełamywać schematy i niekoniecznie trzeba kończyć jako robol w fabryce.
Jestem zaskoczony: moja córka nie wytatuowała sobie penisa na przedramieniu.
Ciągle słyszę, że metal się skończył. I że Ozzy się skończył. Jakoś na moich koncertach nie widzę nawet jednego pustego miejsca.
Kto nasikał?! Kto nasikał na mój cholerny dywan! Ten Cholerny pies! Wrzucę cię do basenu!... Ej! wypie*alaj z mojego domu ty cholerny... Wypier*alaj! no już! Pieprzony terrorysta! On jest pieprzonym członkiem gangu Bin Ladena!... Dlaczego one to robią Sharon? O co chodzi?
Bąbelki?! Oj no weź, Sharon! Ja jestem pieprzony Ozzy Osbourne! Książe pieprzonej ciemności! Nie chcę tych pieprzonych baniek!
Media to sprzedają, a Ty odgrywasz rolę.
Tak na marginesie, umiałem już trzymać się melodii, gdy zaś przeskakiwałem do wysokich tonów, nie pękały szyby, a miejscowe kocury nie chciały się ze mną parzyć.