Trochę będę się bał posłać Władimira na deski, bo po mojej ostatnim nokaucie rywal chyba jeszcze nie wyszedł ze szpitala.
Bardzo się cieszę, że jako czwarty Polak mam szansę walczenia o pasy mistrzowskie. Na pewno nie dam ciała i zrobię wszystko, żeby zepsuć trochę krwi Kliczce.
To był jego tak naprawdę pierwszy poważny sprawdzian z tym zawodnikiem, wygrał i tak jak sam powiedział, że wie teraz ile ważą te ciosy wagi ciężkiej, że to naprawdę są mocne ciosy.
Na pewno przeprowadzka tutaj do stanów, bardzo mnie zmotywowała, motywuje mnie dalej do ciężkich treningów, na pewno zmiana otoczenia, moi nowi trenerzy dają mi dużą motywację i wspierają mnie w każdym treningu, na pewno mój synek też mnie dużo daje energii takiej. I najważniejsze chyba wiek już dorosłem jestem w takim wieku że psychicznie i fizycznie dorosłem do takich wyzwań do takich wielkich walk jaka mi się szykuje.
Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, ale na pewno to nie wychodzę tylko po wypłatę, jakbym chciał wyjść po wypłatę to bym wyszedł z dwa lata wcześniej bo już miałem propozycję dwa lata wcześniej. (...) Ja po prostu chcem wyjść i chcem walczyć z nim, z Kliczko, o jego pasy jestem przygotowany będę przygotowany do tej walki na pewno dobrze i nie dam dupy na tej walce.
Nie należę do takich osób żeby żeby przegrywali walki już w szatni. Ja zawsze jestem wiesz przygotowany fizycznie, psychicznie do każdej walki. Wiadomo jeszcze nie walczyłem z takim zawodnikiem jak kliczko, ale od paru parunastu lat odkąd uprawiam ten sport, psychicznie już nastawiałem się do takiej walki, już jestem gotowy do podjęcia rękawic i walki z takim zawodnikiem.
Wziąłem pistolet w rękę, wycelowałem i strzelałem po prostu.