Uszczęśliwić wszystkich się nie da, wku*** to już żaden problem.
Nergal słabo jeździ? Słabo to komplement.
Jestem bardzo zuchwała i pragnę powiedzieć, że Marilyn Monroe była blond boginią dopóki ja się nie urodziłam.
Jestem zakręcona jak makowiec na święta.
Jeżeli już gotuję to nigdy na pół gwizdka, są wszystkie gadżety potrzebne do tego, fartuch, *fsssit* *fsssit* gadżet i tak dalej. Lubie sobie też np. udawać, że prowadzę program kulinarny i gadam sama do siebie, no ale to już jest sprawa dla psychiatry bardziej.
Dzisiaj na przykład miałam ochotę na taką śmierdzącą, spaloną, zwęgloną flądrę. (...) Poprosiłam tą panią żeby mi po prostu taką flądrę zaserwowała. Poprosiłam ją: śmierdzącą, olej z przed roku, taką właśnie chcę.
Bardzo długo zastanawiałam się, by powiedzieć coś mądrego i sensownego, i... nic nie wymyśliłam. Zresztą obojętnie, co bym powiedziała, i tak by wyszło fiu – bździu, ale przecież za to mnie kochacie... Po prostu jaja jak berety.