Śmiem gwarantować, że zanim minie sto lat, nie będzie w Europie nawet trzech wielkich matematyków. Ta nauka stanie w martwym punkcie mniej więcej wtedy, kiedy odejdą Bernoulli, Euler, Maupertuis, Clairaut, Fontaine, d’Alembert i Lagrange. Wznieśli oni słupy Herkulesa, poza którymi nie ma podróżowania.