Czas upłynął miło i na ogół dość gładko. Zdradliwe rafy i mielizny trafiały się coraz rzadziej. Tom zaś był coraz swobodniejszy widząc, że wszyscy tak serdecznie pragną spieszyć mu z pomocą i nie dostrzegać jego błędów. Kiedy wyszło na jaw, że małe damy będą z nim wieczorem na bankiecie Lorda Majora, serce Toma wezbrało uczuciem ulgi i radości.
Mam pełną świadomość przypadkowości. Zagrałem bardzo wiele dobrych ról, które nie zostały zauważone, a parę fatalnych albo średnich, które zostały nagrodzone i, niestety, doskonale o tym wiem. Zawsze bolało mnie to, że największe sukcesy przyniosły mi te przedsięwzięcia, które trafiały w moją psychofizyczność… W tym zawodzie nie ma sprawiedliwości, a sukcesy są nie tylko wynikiem talentu i umiejętności.
Moim celem nadrzędnym jest bezpieczna Polska, Polacy żyjący w bezpiecznym kraju. By tak się stało, musimy inwestować w obronę narodową. Kluczowe w tej kwestii jest zapewnienie, by pieniądze z wielomiliardowych inwestycji trafiały do polskich przedsiębiorstw. Bardzo ważne jest, by proces unowocześniania polskiej armii odbywał się zgodnie z planem, by nie był chaotyczny, by pieniądze na to przeznaczone były wydawane mądrze. Musimy mieć dobrze wyszkoloną i uzbrojoną armię, wspartą obroną terytorialną. Bezpieczeństwo to jeden z filarów mojego programu.