Zamknięty jestem w kole czarów tajemniczem, Nie wyjdę z niego...Mogłem być czymś...będę niczem
Boże! Zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,
Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj...
Gdzież anioł przeczucia? Czy przyjdzie? poprowadzi? Więc myśli i uczucia Trzeba skąpca przykładem, na lata rozłożyć, I nigdy zmysłów w jednej nie utracić burzy. Trzeba się dziś zwyciężyć, aby jutra dożyć. Dziwna ciekawość życia prowadzi w podróży. A za ciekawość trzeba nieszczęściami płacić, I nigdy zmysłów w jednej burzy nie utracić...
Otom ja sam jak drzewo zwarzone od kiści,
Sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści.