Pamiętam, jak moja nauczycielka języka polskiego, u której zdawałem maturę, już wtedy przejawiając zainteresowanie pisaniem i próbując sił w poetyckich formach, mówiła mi: „Wojtek, nie zmarnuj talentu”. Dziś uważam, że posłuchałem jej rady, ale jednocześnie stwierdzam, że talent to zaledwie mały procent, a reszta – ciężka praca.