Nigdy nie chciałem być dziwakiem, zawsze to ludzie mnie tak nazywali.
Nie widzę siebie jako członka jakiejś partii. Nadal popieram Groucho Marxa, który powiedział: Nie chcę należeć do klubu, który miałby takiego członka jak ja.
Nie biorę narkotyków, wstaję wcześnie rano, jestem pracoholikiem, prowadzę własną firmę… Fałszywym założeniem jest, że trzeba wieść szalone życie by mieć oryginalne pomysły, i także fałszywe jest założenie, że prowadzenie normalnego życia oznacza dostosowanie się do większości.
Najpierw tę głupią rzecz, czyli połączenie dwóch światów – muzyki rozrywkowej i poważnej – zrobię ja, a potem wy, nieśmiali, powtórzycie to po mnie.
Ja jestem człowiekiem rodzinnym. Kocham moją rodzinę. Moja rodzina to podstawa mojego społeczeństwa. Mówi się, że jestem dziwakiem, odmieńcem, ale żadne z moich dzieci nie bierze narkotyków, żadne nie było aresztowane przez policję, żadne nie popełniało samobójstwa, nie uciekało z domu… Ilu z tych konserwatywnych rodziców może tak powiedzieć o swoich dzieciach?
Próbuję używać oręża zdezorientowanego i nieszczęśliwego społeczeństwa przeciwko niemu samemu.
Piszę taką muzykę jaką lubię. Jeśli podoba się innym ludziom, to w porządku, mogą iść do sklepu i kupić sobie płyty. A jeśli im się nie podoba, to zawsze mają Michaela Jacksona do posłuchania.
Pamiętam jak krytykowano mnie za to co powiedziałem na koncercie w Londynie, że studenci powinni się lepiej skoncentrować na swoich studiach zamiast marnować czas na marsze protestacyjne i strajki. Z tej prostej przyczyny, że gdy już zostaną prawnikami, lekarzami czy politykami, to będą mogli o wiele skuteczniej walczyć o zmiany w świecie, niż teraz, będąc długowłosymi studentami.
O moich solówkach mogę powiedzieć tylko to, że zawsze wymyślałem je na poczekaniu. Myślę, że mam talent do melodyjnych improwizacji. Dzisiejsi 'wielcy' gitarzyści grają solówki, które mogą być nuta po nucie przećwiczone na próbach i są potem wiernie odtwarzane w czasie koncertu. Nawet jeśli brzmi to jak wersja studyjna, to nikogo to już nie razi. Ja uważam, że jest to nudne. Jeśli jednak gra jest bardzo szybka, to każdy myśli, że tak jest dobrze. I uważam, że to również jest nudne.
Z przyjemnością znieważałem każdego, kto czerpał przyjemność z bycia znieważanym.