Kroi się wyprawa do Grecji z Czajkowskimi - ale to na razie w chmurach i zbyt piękne, żeby było prawdziwe.
Jakoś mnie to nie grzeje, bo myślę, że nawet jeśli wysuszy się jedną kałużę, to bagno zostanie bagnem. Tak przynajmniej piszą w podręcznikach o torfie.
Jerzy Kochany
nic widocznie u Ciebie nie słychać, skoro nic nie piszesz, ale u mnie też nic nie słychać, a piszę – widać jako nihilista łatwiej poruszam się w nicości.