Jeśli chcesz kogoś kochać, zrób to, kochaj tę osobę tu i teraz. Kochaj. Ponieważ, nikt nie wie, co stanie się za moment.
"Być" to znaczy być miłością. Móc oddychać wystarczy, aby móc kochać. Miłość jest jak oddech. Miłość jest dla duszy tym, czym oddech dla ciała. Bez oddychania ciało umiera; bez miłości umiera dusza.
Bez miłości świątynie przekształcają się w zwykłe domy. Natomiast dom napełniony miłością staje się świątynią.
Druga osoba nigdy nie jest odpowiedzialna za twoje problemy. To w tobie coś kipi. Nie możesz przerzucić swoich problemów na obcą osobę, która przechodzi przez ulicę. Dlatego przerzucasz je na kogoś bliskiego. Unikaj tego, ponieważ miłość jest bardzo krucha i może zniknąć.
Jeżeli naprawdę kochasz kobietę lub mężczyznę, pierwszym twoim darem staje się dar wolności.
Pamiętaj. że wolność to najwyższa wartość. A jeżeli miłość nie daje ci wolności, nie jest prawdziwą miłością.
Tylko miłość może być odważna. Czy kochasz siebie? Czy kochasz Istnienie? Czy kochasz to piękne życie, które jest darem? Zostało Ci ono podarowane choć się tego nie spodziewałeś, chociaż nie miałeś jakiś szczególnych zasług, chociaż nie jesteś go wart. Jeśli kochasz Istnienie, które dało ci życie, które zapewni ci każdy kolejny dzień życia i opieki, to na pewno znajdziesz odwagę. A ta odwaga pomoże ci stać w pojedynkę jak libański cedr - wysoki, sięgający gwiazd, ale nie sam.
Jeśli miałbym wybierać między słowem "miłość" a słowem "Bóg", wybrałbym miłość; zapomniałbym o Bogu, ponieważ ci, którzy znają miłość, i tak poznają Boga. Nie działa to jednak w drugą stronę: ci, którzy myślą i filozofują o Bogu, być może nigdy nie poznają miłości; zresztą Boga też nie.
Miłość nie jest bowiem zjawiskiem statycznym. Wydarza się w określonej chwili, nie jest trwała. Oczywiście, doświadczenie miłości może trwać wiecznie, jednak zasadniczo miłość jest doświadczeniem tego momentu. Jeżeli miłość zaistnieje też w chwili następnej, będzie to błogosławieństwem. Jeżeli nie zaistnieje, powinieneś być wdzięczny za to, że miałeś okazję już jej doświadczyć.
Nienawiść paraliżuje życie; miłość je uwalnia. Nienawiść dezorientuje życie; miłość je harmonizuje. Nienawiść zaciemnia życie; miłość je oświeca.
Wierzę, że ostatnie słowo będzie należeć do nieuzbrojonej prawdy i bezwarunkowej miłości.
Miłość jest kluczem, który otwiera drzwi do najwyższej rzeczywistości.
To, co nazywają miłością, to wygnanie, z pocztówką z bliskich sobie okolic, od czasu do czasu.
Jeżeli mnie nie kochasz nikt nie będzie mnie kochał
jeżeli cię nie kocham nigdy nie będę kochał...
Miłość usprawiedliwia...narcyzm. (...) Miłość wymaga narcyzmu.
Kiedy siła miłości przezwycięży miłość do siły (władzy), świat pozna pokój.
Kocham cię (…) Kocham cię, czy tego chcesz, czy nie. Czy ja tego chcę, czy nie. To jest jak choroba. Jak niemoc, która odbiera mi możliwość wolnego wyboru, która topi mnie w otchłani. Zabłądziłam w tobie, Morholcie, nigdy już się nie odnajdę, nie odnajdę siebie takiej, jaką byłam. A jeżeli odpowiesz uczuciem na moją miłość, zabłądzisz również, przepadniesz, pogrążysz się w odmęt, nigdy już nie odnajdziesz dawnego Morholta. Dlatego dobrze się zastanów, zanim mi odpowiesz.
Stworzenie bez serca to istota bez miłości, a stwór nieumiejący kochać to bestia.
Odnoszę wrażenie, że z punktu widzenia mężczyzn, miłość składa się w równych częściach z pożądania i zdziwienia. Kobiety wiedzą co to to jest zdziwienie natomiast tylko wydaje mi się, że wiedzą co to pożądanie.