Patrioci zawszę mówią o umieraniu za kraj, a nigdy o zabijaniu za kraj.
Ukochany kraj,
umiłowany kraj,
ukochane i miasta, i wioski,
ukochany kraj,
umiłowany kraj,
ukochany, jedyny, nasz, polski.
Zawszę dostaję gorzki koniec lizaka.
Kraj, który jest w środku Europy, kraj który jest w Unii Europejskiej, kraj który jest w NACIE...
Lekarze i moraliści, zajmując się namiętnościami, nigdy nie mówią tym samym językiem.
Liberałowie udowodnili, że nie mają żadnych, najmniejszych kwalifikacji ekonomicznych, i nigdy w żadnej koalicji – gdyby do takiej kiedykolwiek doszło – nie mogą obejmować resortów ekonomicznych, bo zrujnują kraj.