Nie miałam normalnego dzieciństwa niewiele było w nim zabawy, śmiechu, radosnych chwil. Może dlatego umiałam docenić każdy, choć trochę lepszy okres.
Lubiłam chodzić do kościoła, po kryjomu. Liturgia katolicka robi duże wrażenie. Szczególnie na kimś, kto pierwszy raz się z nią styka. Nasza gosposia zabierała mnie czasem w sekrecie do kościoła, bo rodzice byli w zasadzie przeciwni religijnej edukacji. (…) Rodzice nie byli jednak fanatycznie antyreligijni. (…) Chodziłam potajemnie na lekcje religii, do kościoła, chciałam się nawet ochrzcić, ale ksiądz mi odmówił. Był tchórzem. Nie spełnił kapłańskich powinności. Bał się, że rodzice komuniści, że będzie miał nieprzyjemności. Wobec tego ochrzciła mnie koleżanka, ale nie miałam pewności, czy to się liczy, czy nie.
Polacy mimo męstwa naród płochy, wytrwałości nie ma, zabawę woli niż pracę, życie sobie niewiele ceni. Dać je w chwili zapału, poświęcić majątek – to u nich łatwo. Fantazji dużo, ale gdy się na słowa wyczerpią, do czynu ochoty i sił brak. Sekretu nie zachowa; mówić dużo lubi, czynić mało.
Powstrzymaliśmy spisek. Mam w tej sprawie niewiele wątpliwości. Choć temu udało się zapobiec, to jednak musimy być czujni przez 24 godziny na dobę, bowiem faszystowscy spiskowcy oraz reakcjoniści nie zginęli.
Wydawałoby się, że z Lechem Kaczyńskim niewiele mnie łączy, ale to nieścisłość. W latach 70. zajmowaliśmy się Leninem, tyle że ja wysadzałem w powietrze jego pomniki, a on cytował jego dzieła w swojej pracy doktorskiej.
Macie zwyczaj nazywania dzikimi bestiami węże, leopardy i lwy; lecz sami jesteście splamieni krwią i w niczym nie ustępujecie ich okrucieństwu. One zabijają jedynie dla zdobywania swojego normalnego pożywienia, lecz wy zabijacie by wykwintniej zastawić stół.
Na szczęście, mimo że dobiegam wieku emerytalnego, nikt nie proponuje mi odpoczynku. W Polsce robi się niewiele filmów, więc cieszę się, że mam więcej propozycji ze świata.
Nie wiem, czy w moim życiu zdarzyło się coś, co je całkowicie zmieniło, ale pierwszy raz uprawiałam seks, kiedy miałam 14 lat.
Nie bagatelizuj małych dobrych uczynków,
wierząc że niewiele mogą pomóc.
Krople wody jedna po drugiej,
po pewnym czasie wypełnią duży garnek.
Ludzie nie porzucają zabawy ponieważ się starzeją; starzeją się ponieważ porzucili zabawę.
„Ondine” wiele zmienił. To był piękny czas obcowania z naturą. Miałam domek na plaży, z dala od miasteczka. Zanim rozpoczęły się zdjęcia, godzinami siedziałam na werandzie, obserwowałam przypływy i odpływy, wschody i zachody słońca, niesamowite niebo. To było wręcz duchowe doświadczenie.