Daniel Olbrychski jest urodzonym w 1945 roku, utytułowanym polskim aktorem. Grał w wielu polskich filmach i zdobył szereg odznaczeń oraz nagród.
To, że zostałem aktorem, zaczęło się od "Zemsty" i od mojego wychowawcy - polonisty Jana Cichonia.
Źródło: http://film.gazeta.pl/film/1,22530,339479.html
Kiedy miałem 12 lat, chciałem zostać mistrzem olimpijskim kolejno w boksie, sprincie i szermierce.
Źródło: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35796,1952327.html
Jolie jest znakomitą aktorką i osobą szalenie sympatyczną, bardzo życzliwą w stosunku do innych ludzi.
Olbrychski i współpracy z Angeliną Jolie podczas tworzenia filmu "Salt" - wypowiedź z sierpnia 2010 roku. Źródło: http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,102433,8297014,Daniel_Olbrychski__Angelina_Jolie_zyczyla__Happy_Birthday_.html
Za to, co wygłosił jeden z najwierniejszych współpracowników prezesa Adam Hofman, który stwierdził, że „jak na kłamstwie katyńskim rozkwitła PRL, tak na kłamstwie smoleńskim żeruje obecna koalicja”, po prostu należy publicznie bić po mordzie.
Źródło: pardon.pl z 30 stycznia 2011 r. (http://www.pardon.pl/artykul/13528/slynny_aktor_o_kaczynskich_byli_bici_w_dziecinstwie)
Wiem, czym jest sława, pieniądze, festiwale, nagrody, życie w Nowym Jorku, Hollywood czy w Paryżu. Ale dobrze mi z tym, że mieszkam nad Wisłą.(...) Mogę coś zagrać, ale nie muszę. Gdy ominie mnie jakaś rola, myślę: jaka szkoda, dzięki Bogu.
W wywiadzie z Małgorzatą Sadowską, „Film” 1999 r., nr 4
(...) wiedziałem, że muszę zrobić z siebie kulturystę, ponieważ widz zna z lektury tę wspaniałą postać i marzy o tym, żeby prezentowała się jak najlepiej. Musiałem zadbać o wspaniale muskuły, dobrze jeździć konno, nauczyć się fechtunku.
Opis przygotowań do filmowej roli Kmicica.
W XVIII wieku Europa odetchnęła z ulgą. Trzy kraje normalne, przewidywalne, jak na owe czasy, dokonały zaboru czwartego kraju. Kraju głupiego i swarliwego. Rozbiory. Teraz nikt nie miałby ochoty nawet nas rozbierać!
Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 19 kwietnia 2006 r.
To było coś lepszego niż szkoła – praktykowanie u mistrza i zarazem robienie sztuki.
Wspomnienie pracy w ekipie Andrzeja Wajdy.
Sztuka jest dla mnie wyrażaniem człowieka, a aktorstwo to przecież najpełniejsze, uzewnętrznianie ludzkich przeżyć, (...) bowiem wyraża człowieka przez niego samego. Nie nutami, nie farbą, nie słowem, ale własnym ciałem, psychiką, wyobraźnią, aktor przekazuje swoją wiedzę o człowieku.
Źródło: „Film” 1974 r., nr 29.
Naszym wrogiem jest głupota, podłość. Gdy był wspólny wróg, potrafiliśmy być wielcy, teraz nieustannie widzę małość. Irytuje mnie Radio Maryja, ksiądz Rydzyk, prałat Jankowski, niepokoi Wrzodak z Ursusa, a właściwie nie oni, lecz, że tak powiem, liczni wyznawcy.
Źródło: Zdzisław Pietrasik, Mocium panie, tygodnik „Polityka”, 11 kwietnia 1998 r.