Kiedy poznałem Roksanę Węgiel, to widziałem w niej uroczą dziewczynkę, której marzeniem było, zostanie piosenkarką. Nikt jej do tego nie zmuszał. Nie lubię, kiedy dzieciaki już w domu są wykreowanymi gwiazdami, ponieważ później ciężko znoszą krytykę.