Nie ma sensu być precyzyjnym w sytuacji, kiedy nie wiadomo, o czym się mówi.
Bóg prawdopodobnie istnieje. Wiele rzeczy o wiele łatwiej wyjaśnić zakładając, że /Bóg/ istnieje, niż zakładając, że nie istnieje.
Są dwie przyczyny, z powodu których powinien Pan swą „funkcję niepewności” nazwać entropią. Pierwszą z nich jest to, że funkcja taka jest już używana w mechanice statystycznej i tak właśnie się nazywa, a drugą, być może ważniejszą, jest to, że nikt tak dokładnie nie wie czym właściwie jest entropia, stąd też we wszystkich dyskusjach będzie Pan miał zawsze przewagę.
Młody człowieku, w matematyce nie ma nic do zrozumienia, trzeba się po prostu przyzwyczajać.