Tam, gdzie chodzi o to, co sprawiedliwe, piękne i dobre nie powinniśmy troszczyć się o opinie ogółu.
Dla mnie spokój jest silnie powiązany z pięknem, bo kiedy mamy spokój, nie ma pośpiechu, wszystko można celebrować. A dopiero wtedy zaczynamy dostrzegać różnice. Mam wrażenie, że o spokój powinno się walczyć, o nasze prawo do świętego spokoju. Niewielu podejmuje tę walkę, a wielu jej nie wygrywa, chociaż ją podejmuje.
Jeśli się mówi, że coś jest niezłe, to znaczy, że jest wyśmienite. W ten sposób można powiedzieć komuś komplement tak, żeby nie czuł się skrępowany.