Ludzie, którzy mówią pokorne słowa, nasilając przygotowania do wojny, mają zamiar zaatakować. Ludzie, którzy mówią pewnie i posuwają się agresywnie naprzód, mają zamiar się cofać.
Im mniej ludzie myślą, tym więcej mówią.
Młodość to pora łatwych związków i szybkiego zabliźniania się ran.(...) W tym wieku twarze mówią od razu wszystko. Słowa są zbędne. O niejednym młodzieńcu rzec by można, że ma gadatliwą twarz. Jedno spojrzenie – i znajomość zawarta.
To potworne, że za plecami ludzie mówią o nas rzeczy, które są całkowicie i absolutnie prawdziwe.
Różni ludzie mówią mi, że wszystko nie jest czarne i białe. Ja na to: a niby dlaczego nie?
Im bardziej się starzeję, tym mniejszą uwagę przywiązuje do tego, co mówią ludzie. Po prostu patrzę, co robią.