Kto się kładzie z psami, ten wstaje z pchłami.
Jak tak rano się wstanie i posłucha Radia Zet, przeczyta „Gazetę Wyborczą”, później posłucha RMF, obejrzy TVN i telewizję publiczną, to – z pełnym szacunkiem i przepraszam – głupszy się kładzie spać, niż wstał. Nie wie już w ogóle, o co chodzi.
Kto się kładzie ze zwierzęciem, bezwarunkowo ma być uśmiercony.
Ten Prezydent wstaje każdego ranka, patrzy na Amerykę i jest dumy, że może ogłosić: `Mogło być gorzej`. Mogło być gorzej? To jest to czym ma być Amerykanin? Mogło być gorzej? Oczywiście że nie. To co definiuje nas jako amerykanów to nasze niezachwiane przekonanie że wiemy iż musi być lepiej.
Ubieram się jak lalka, miły pan kładzie szminkę na moich wargach, i mówię słowa - to bardzo satysfakcjonujące.
Miejsce stróża oczywiście nie jest w środku rzeczy których strzeże, ale poza nimi. Tak więc rasowy pies nigdy nie chowa się w owczarni, tylko nocą kładzie się przed bramą, aby dobrze było słyszeć wilki, odpędzać je i gonić.