Choć miało to trwać jeszcze ponad stulecie, a i dzisiaj nie wszystko jest zadawalająco uregulowane, amerykańscy czarni stali się pełnoprawnymi obywatelami Stanów Zjednoczonych. Jest niesłychanym paradoksem historii, że o ich tożsamości i przynależności zadecydowali, wbrew wszelkim swoim intencjom, handlarze i właściciele niewolników instrumentalnie i nienawistnie odcinający im ich dawne korzenie. Chcąc zachować ekskluzywnie białe społeczeństwo, doprowadzili do tego właśnie, że stało się ono wielorasowe, co skądinąd jest jego bogactwem i siłą.
Ludzie mówią, że życie jest krótkie. Nigdy nie byłem do tego przekonany - moje wydaje się trwać i trwać...
Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda Ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.
Imam się przedsięwzięcia, które dotychczas nie miało przykładu i nie będzie miało naśladowcy.
Nie robi się planów dalej niż na rok, a to źle. Trzeba się zmusić do planowania, jakby miało się przed sobą jeszcze wiele lat życia.
Źródło: książka Steve Jobs Waltera Isaacsona
A jednak mimo wszystko coś jeszcze tliło się pod tą zdewastowaną maską. Coś obdarzonego zabójczym instynktem żywych istot – kretów, glist, drobnoustrojów – wciąż toczyło ziemię pod powierzchnią owej wypalonej łąki. I to coś miało też pamięć, pamięć przechowującą absolutnie wszystko. Wszystkie krzywdy, podłości, wszystkie porażki, których doświadczył w starciu ze światem.