Kształtem miłości piękno jest i tyle,
Ile ją człowiek oglądał na świecie,
W ogromnym Bogu albo w sobie - pyle, (...)
Choć każdy w sobie kształt pięknego nosi
I każdy - każdy z nas - tym piękna pyłem.
XIV. Litość
Gdy płynął ŁZY, chustką je ocierają;
Gdy KREW płynie, z gąbkami pośpieszają;
Ale gdy DUCH wycieka pod uciskiem,
Nie nadbiegną pierwej z ręką szczerą,
Aż Bóg to otrze sam, piorunów błyskiem:
- Wtenczas dopiero!..
Jak gdy akacją z wolna zakołysze,
By woń, podobna jutrzennemu ranu,
Z kwiaty białymi na białe klawisze
Otworzonego padła fortepianu...
My pochodzimy ze społeczeństwa jedynego na globie, w którym nie ma ani jednego czymkolwiek bądź wyższego obywatela, który by zelżonym od rodaków albo upoliczkowanym i nawet obitym nie był”.
Że coraz łatwiej przychodzi powiedzieć,
Ze snu się budząc: "W r ó ć m y ż znów do snu".
I tak ja widzę przyszłą w Polsce sztukę,
Jako chorągiew na prac ludzkich wieży,
Nie jak zabawkę ani jak naukę,
Lecz jak najwyższe z rzemiosł apostoła
I jak najniższą modlitwę anioła.
Jak się nie nudzić na scenie tak małej, tak niemistrzowsko zrobionej
Tylko społeczeństwa trzeźwe umieją oceniać - inne adorować albo bezcześcić. Polacy i nikogo i nigdy nie oceniali i nie cenili - nigdy ! Zawsze albo lekceważyli, albo bałwochwalili, z powodu iż rzeczy te dwie same same przez się robią się, bez osobistej usilności”.
(...) piękne straszne bywa
Odkąd się człowiek pocznie za nie wstydzić.
Źle, źle zawsze i wszędzie
Ta nić czarna się przędzie:
Ona za mną, przede mną i przy mnie.
Bo nie jest światło, by pod korcem stało,
Ani sól ziemi do przypraw kuchennych,
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy - praca, by się zmartwychwstało.
Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą – daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami.
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba...Tęskno mi, Panie...
Kto prawdę mówi, ten niepokój wszczyna.
Są bowiem drogi dwie wyrozumienia,
Przez wiedzę jasną lub skryte cierpienia.
(...) są prawdziwe rzeczy i zmyślone
Jest fałsz - i prawda.
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
PAN TADEUSZ: ulubiony i słynny poemat narodowy polski, w którym jedyną poważną i serio figurą jest kto ? .. Żyd /Jankiel/. Zresztą: awanturniki, facecjonisci, gawędziarze, pasibrzuchy, którzy jedzą, piją, grzyby zbierają i czekają, aż Francuzi zrobią im ojczyznę...Kobiet w tym arcytworze narodowym dwie: jedna metresa petersburska, druga panienka pensjonarka, i wyrostek bez profilu wyrobionego... ...Pan Tadeusz to genialna satyra!”.
Oglądanie miniatur i przeżywanie ich wymaga szczególnych dyspozycji i zdolności. Trzeba wejść w świat zamknięty szczelnie jak szklana kula. Znajdujemy się po trosze w sytuacji Alicji w Krainie Czarów, która złotym kluczykiem otwiera drzwi i widzi najpiękniejszy chyba ogród na świeci, zbyt małe jednak aby tam wejść. „Och, gdyby można było składać się jak teleskop”. Oglądanie miniatur jest dla tych, którzy potrafią składać się jak teleskop.