Przypadki rządzą ludźmi; ludzie nie rządzą przypadkami.
Najbardziej gorzkim bólem dla ludzi jest mieć wiedzę, ale nie mieć mocy.
Pośpiech w każdym działaniu przynosi porażkę.
Lepiej być zazdroszczonym, niż żałowanym.
Jeżeli człowiek będzie zawsze poważny, i nigdy nie pozwoli sobie na odrobinę zabawy i relaksu, zacznie wariować, lub będzie niestabilny, nie zdając sobie z tego sprawy.
Wiem, że ludzkie szczęście nigdy nie zostaje na długo w jednym miejscu.
Mężczyźnie nie może stać się nic złego, gdy wokół niego są kobiety.
Zbytni pośpiech w każdej sprawie rodzi błędy, z których zwykły wynikać ogromne szkody; zwlekanie zaś ma swe dobre strony, które jeśli nie zaraz takimi się wydają, to z czasem można je wykryć.
Z potraw, które się zjada, powstają wszystkie choroby ludzkie.
Przy każdej sprawie należy patrzeć na koniec, jak on wypadnie: wszak wielu ludziom bóg tylko ukazał szczęście, aby ich potem strącić w przepaść.
Nikt przecie nie jest tak nierozumny, żeby wybierał wojnę zamiast pokoju: bo w pokoju synowie grzebią swych ojców, w wojnie – ojcowie swych synów.
Neurowie mają scytyjskie zwyczaje.(...) Ci Neurowie wydają się być czarodziejami. Opowiadają bowiem Scytowie i zamieszkali w Scytii Hellenowie, że stale raz do roku każdy z Neurów na kilka dni staje się wilkiem, a potem znowu przybiera dawną postać. Ja wprawdzie w te ich baśnie nie wierzę, niemniej tak oni utrzymują i na to przysięgają.
Istnieją u nich (Massagetów) następujące zwyczaje. Każdy wprawdzie żeni się, ale żon używa się wspólnie.(...) Mianowicie jeżeli Massageta pożąda jakiejś niewiasty, wtedy zawiesza swój kołczan na wozie i spółkuje z nią bez żenady. Specjalna granica wieku u nich nie istnieje; tylko jeżeli ktoś się bardzo zestarzeje, schodzą się wszyscy krewni, zarzynają go i wraz nim jeszcze owce, gotują mięso i obficie nim się raczą. Taki los uchodzi u nich za najszczęśliwszy. Kto natomiast umrze wskutek choroby, tego nie spożywają, lecz chowają do ziemi, i ubolewają nad nim, że nie udało mu się być zarżniętym. Nie sieją nic, tylko żywią się mięsem bydlęcym i rybami, których im obficie dostarcza rzeka Arakses (Syr-daria). Za napój mają mleko. Z bogów czczą tylko słońce, któremu ofiarują konie. Sens tej ofiary jest taki: najszybszemu z bogów poświęcają najszybsze ze wszystkich stworzenie.
Egiptem jest ziemia, którą Nil zalewa i nawadnia, a Egipcjanami są ci, którzy mieszkają poniżej miasta Elefantyny i piją z tej rzeki.
Wyboru najlepszego żywota w gronie towarzyszy. Bo jeśliby był nawet najcięższy i najbardziej znojny, uczynią go miłym przez współżycie.