Zobacz listę dziennikarzy
Za każdym razem kiedy jesteśmy świadkami niesprawiedliwości i jej nie przeciwdziałamy, uczymy nasz charakter aby być w jej obecności pasywnym, aż w końcu tracimy zdolność do obrony siebie i tych których kochamy. W nowoczesnej gospodarce nie można się odizolować od niesprawiedliwości.
Kiedy rządy przestaną torturować i zabijać ludzi, a korporacje naginać prawo, nadejdzie czas na pytania, czy walczący o wolność słowa aktywiści też powinni podlegać kontroli.
Im bardziej konspiracyjna lub niesprawiedliwa organizacja, tym większy strach i paranoję w jej kierownictwie wywołują przecieki informacji. W efekcie przecieku organizacja zamyka się w sobie, ogranicza wewnętrzne kanały komunikacji, staje się coraz mniej efektywna, mniej zdolna do adaptacji i przetrwania. W świecie, gdzie przecieki są powszechne, konspiracyjne i niesprawiedliwe organizacje są zagrożone znacznie bardziej niż otwarte, sprawiedliwe systemy.
Facebook to najbardziej szczegółowa baza danych o ludziach, ich kontaktach towarzyskich i rodzinnych, nazwiskach, adresach, miejscu aktualnego pobytu, sposobie komunikowania się. Wszystko to znajduje się w USA i dostępne jest amerykańskim organizacjom wywiadowczym. Każdy powinien zrozumieć, że za każdym razem, gdy dodaje przyjaciół do swego profilu na Facebooku, staje się darmowym pracownikiem służb wywiadowczych USA.
Dzisiaj wszystkie media, które wykonują poważną pracę, są szpiegowane albo przez rządy, albo prywatne grupy. Jedyną metodą obrony jest zastosowanie technik antyszpiegowskich i postępowanie jak służby wywiadowcze. Naszym pierwszym obowiązkiem jest zrozumienie i ujawnienie złożonych mechanizmów międzynarodowych transakcji finansowych, ponieważ są one podstawowym narzędziem wykorzystywanym na świecie dla wywierania nacisków.
Ludzie wysyłani są do Guantanamo w imię rządów prawa, a pieniądze prane na Kajmanach i w Londynie po to, by rządom prawa stało się zadość.
Mamy zgromadzone ogromne zalegające informacje ujawnione przez whistleblowers (anonimowych informatorów). W tych zaległościach mamy materiały, które dotyczą każdego kraju na świecie o populacji powyżej 1 miliona.
Teraz wiemy, że Visa, MasterCard i PayPal są instrumentami amerykańskiej polityki zagranicznej. To coś, czego do tej pory nie wiedzieliśmy.
Wielu czubków przysyła nam e-maile o UFO. Jak dotąd nie spełniły one dwóch naszych zasad umożliwiających publikację: że dokumenty nie mogą być własnego autorstwa i że muszą być oryginalne.
Żeby radykalnie zmienić zachowanie reżimu, musimy myśleć jasno i odważnie, bo jeśli historia uczy nas czegokolwiek, to tego, że reżimy nie chcą się zmieniać. Musimy wyjść poza schematy i zrozumieć technologiczne zmiany, dające nam do dyspozycji narzędzia, których nie mieli nasi poprzednicy.
Wydaje się, że w tych materiałach są dowody zbrodni wojennych. WikiLeaks cały czas sprawdza około 150 tys. dokumentów na temat Afganistanu.