Nie mam już drogi, nie trzeba mi oczu,
Jam się potykał, gdym widział. Częstokroć
Tak bywa: braki są dla nas zbawieniem,
A straty korzyść przynoszą.
Gdy godniejszego trapi boleść sroga
Jakże swą własną boleść mieć za wroga?
Ów, kto sam cierpi, cierpi najdotkliwiej,
Nie mając znikąd pociechy godziwej.
Lecz umysł wiele cierpienia znieść może,
Gdy go ból równy, choć cudzy, wspomoże.
Jakże mi łatwo uporać się z bólem,
Gdy to, co gnębi mnie, wstrząsa też królem.
Miej więcej, niż okazałeś,
Mów mniej, niźli zrozumiałeś,
Mniej pożyczaj, niż zyskałeś,
Nie chodź, gdy konia dostałeś,
Więcej wiedz, niż wysłuchałeś,
Stawiaj mniej, niźli wygrałeś,
Nie myśl o kurwach i winie,
Lecz siedź w domu przy kominie.
Zyskasz na tym, wierzę święcie,
Sto od sta mniej sto, w procencie.
Czas wyda na jaw, co kryje obłuda:
Kto zły, ten nigdy długo cnót nie uda.
Nie braknie uczuć tym, których głos słaby
Nie wtórzy próżnym dźwiękom.
(...) o, ileż słodyczy
Ma dla nas życie, gdy wolimy w mękach
Mrzeć co godzina niż umrzeć od razu!
Nie czepiaj się wielkiego koła, gdy stacza się z góry, bo cię przygniecie i kark ci skręci. Uczep się raczej tego, które wtacza się na szczyt.
[akt II, scena IV].
Świat prędzej zgani cię za brak rozsądku, niż za szkodliwą łagodność pochwali.
[akt I, scena IV].
Gałązka, która sama się oderwie od żywiącego ją pnia musi uschnąć i zginąć w ogniu.
[akt IV, scena II].
Takie to złe czasy, że wariat ślepca prowadzi.
[akt czwarty, scena I].
Kiepski to fach - błaznować przed cierpiącym z obrazem dla niego i dla innych.
[akt IV, scena I].
Godny podziwu wykręt łajdaczącego się człowieka - obarczać gwiazdy odpowiedzialnością za własną koźlą naturę.
[akt I, scena II].
Bękart...Dlaczego? Owoc naturalnej żądzy więcej ma w sobie wigoru i ognia niż całe plemię bęcwałów spłodzonych w zatęchłej nudzie małżeńskiej pościeli
[akt I, scena II].
Wariatem jest, kto ufa potulności wilka, zdrowiu konia, miłości wyrostka i przysiędze dziwki.
[akt III, scena VI].
Trudna rana; kto jest uparty, panie, temu biada, którą niebacznie sam sobie gotuje, musi być szkołą.
Nauczycielem dla upartych ludzi
Musi być krzywda, która ich dosięga
Przez własną winę.
A długie mowy niech się sprawdzą w czynie,
By miłość słowem nie była jedynie.
Miej więcej, niż zapowiadasz,
Więcej wiedz, niżeli gadasz;
Mniej pożyczaj, niż posiadasz,
Zyskuj więcej, niż zakładasz.